Wpis z mikrobloga

Kiedyś pewien mądry człowiek powiedział:

„Państwo polskie istnieje teoretycznie. Praktycznie nie istnieje – dlatego, że działa poszczególnymi swoimi fragmentami, nie rozumiejąc, że państwo jest całością. Tam, gdzie państwo działa jako całość, ma zdumiewającą skuteczność.”

Wtedy został za to niesłusznie zlinczowany przez obecnych rządzących, dzisiaj jak na dłoni widzimy że miał stuprocentową rację.

W obliczu kryzysu brutalnie weryfikowane są kompetencje ludzi pracujących w administracji Państwa.

ARM zamiast przygotowywać Państwo na czasy kryzysu, kupuje doraźnie miał węglowy żeby kupić kolejny rok spokoju rozwydrzonych górników.

Ministerstwo zdrowia zmienia w ciągu miesiąca podejście z „Chiny są daleko” na „nikt nie wychodzi na dwór”, w szpitalach panuje chaos, brak jest narzuconych procedur, personel nie jest przeszkolony, brak jest podstawowych środków ochrony, wszystko zamiast odgórnie - jest organizowane oddolnie, każdy broni się i organizuje na własną rękę.

Ministerstwo nauki nie jest w stanie w 2-3 tygodnie (odkąd wiadomo było że zajecia musza być prowadzone zdalnie) zorganizować grupy ekspertów, która będzie w stanie zorganizować nagranie prostych i ciekawych lekcji dla uczniów - co są w stanie zrobić osoby prowadzące w pojedynkę kanały na YouTube.

I teraz twarzą tej prowizorki stają się niczemu niewinne osoby, które zostały postawione przed zadaniem przekraczającym ich kompetencje. Jestem w stanie wyobrazić sobie moją mamę która również jest nauczycielem, jak postawiona przed ścianą przez przełożonego z kuratorium prowadzi takie zajecia w TV, zupełnie nieprzygotowana (bo scenariusz pewnie musiałaby napisać sama w jeden wieczór), stremowana, bez doświadczenia w wystąpieniach publicznych, popełnia proste błędy które później są brutalnie weryfikowane przez internetowych znawców wszystkiego. Przecież ten materiał powstał na polecenie ministerstwa nauki, to eksperci powołani przez to ministerstwo powinni sprawdzić go pod kątem merytorycznym przed emisją.

Kraj z dykty i mokrego kartonu.

#polska #nauka #covid19
hurin - Kiedyś pewien mądry człowiek powiedział: 

„Państwo polskie istnieje teoretyc...

źródło: comment_1586003019GFE6YqwLGLSTy8fNdmd4dx.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hurin: Nie,żeby minister nauki jakoś lepiej działał (poza wrzutkami i giętkością poglądów i postaw) ale tutaj to akurat minister edukacji jest odpowiedzialny.
  • Odpowiedz
@hurin: Wszystko pięknie ale nic nie jest wstanie obronić tych osób. Gadały takie kocopoły, że szok. To nie jest materiał na żywo i nie wiem co by się musiało stać żeby gadać takie głupoty jak o tych liczbach parzystych i nieparzystych. Tu są nauczyciele? Przecież one nie miały elementarnej wiedzy. Ja rozumiem stres ale one nie wiedziały co za głupoty wygadują.
  • Odpowiedz
@hurin: Owszem, prowadząc szkolenie w pracy, jestem na żywo. W tv można to chyba zmontować, zrobić inne ujęcie.
Zgadzam się, że pewnie mieli mało czasu na przygotowania, ale prezentacja to inna bajka.
  • Odpowiedz
  • 1
@PanKapusta: Wciąż jestem zdania ze rzucono tych ludzi na za głęboką wodę. Co innego klasa z uczniami których się zna od dwóch lat a co innego studio nagraniowe, kamery, oświetlenie itd. Na inny montaż, ponowne nagranie może nie było czasu, bo wszystko było kręcone na wariata?
  • Odpowiedz
@hurin: Zgadza się, rzucono ich na za głęboką wodę. Zgadza się, było kręcone na wariata. Moim zdaniem to leży na barkach ludzi z telewizyjnej produkcji, bo oni powinni tego dopilnować. Po prostu nie odmawiaj nauczycielom braku obycia z wystąpieniami, powinni moim zdaniem zostać lepiej poprowadzeni przez ekipę tv, tyle. Na tremę przed kamerą są metody. Błędy w ogóle pomijam, nie mieli czasu, żeby nagrać rzeczy zgadzające się merytorycznie? Kanały na
  • Odpowiedz
  • 1
@PanKapusta: Ależ ja się zgadzam, że ten materiał jest zły. Że źle dobrano ludzi, że źle to zrealizowano. Chciałem raczej podkreślić fakt, że ministerstwo które powinno być odpowiedzialne za ten projekt z-----o po całości, jak zwykle zrzucając problem niżej.
  • Odpowiedz