Wpis z mikrobloga

Kupuję mieszkanie, cała procedura ciągnie się od 1marca - przed kryzysem.
Cena to 70k taniej niż chodza na rynku - tzw. okazja się trafiła, do tego na tym mieszkaniu żyję od 2lat.
62m^2 w miescie wojewódzkim za 280k

Ostatnio się pochwaliłem starszemu znajomemu lv30 co zyje wiecznie na wynajmie


Gdzie ja #!$%@? zyje. Gość się do mnei nie odzywa już miesiąc

#nieruchomosci #zalesie
  • 57
@Myszoskocznia: też tak miałem, zazdrość. Chłop starszy ode mnie 10 lat mówił:
-"hehe co, w kredyt się #!$%@?łeś?".
-"Nie #!$%@?łem, to moja decyzja. Ja w Twoim wieku będę miał kredyt w połowie spłacony a Ty ile odłożyłeś mieszkając z rodzicami?".
-"Ja płacę 700 zł rodzicom na życie i mam #!$%@?".
-"A ja płacę 100 zł więcej i mam własne mieszkanie".
-"No taa ale kredyt na plecach".

Było to 6 lat temu.
Jeden pije drinki i whiskacza, a drugi sączy piwo przez 3 godziny.


@Kruty: no nie wiem, zarabiam wiecej to i moge zaplacic kumplowi za alko, ja tak podchodze do przyjazni, jak ja bede miec mniej to, a kumpel wiecej to zrobi to samo.
@Vittel spoko. Może twój kumpel nie ma z tym problemu. Ja bym miał. Raz, drugi, ok, ale wiecznie, żeby mi ktoś stawiał? Czułbym się z tym mega źle.
@Kruty: to wiadamo ze starasz sie odwdzieczyc jak mozesz, no kurde serio bolalo by cie to ze ktos chce ci pomoc i pobawic sie razem. On ci teraz alko, a ty mu pokoj dzieciecy pomalujesz jak on bedzie w szpitalu. Takie rzeczy sie ceni, a nie 100zl wiecej w kieszeni