Wpis z mikrobloga

Czuje się jak szmata.

Najpierw obiecywałem mojej dwuletniej córce:
– Niedługo będzie zima! Spadnie śnieg! Zobaczysz jak będzie fajnie! Będziemy chodzić na sanki i lepić bałwanka.
Później:
– No szkoda, w tym roku nie było śniegu :( Ale niedługo będzie wiosna! Będziemy chodzić na plac zabaw, jeździć razem na rowerze i hulajnodze po parku, bawić się z innymi dziećmi. Zobaczysz, będzie fajnie.

Już nawet nie można wierzyć w to, że będzie zima, a po niej wiosna (taka normalna, której można doświadczyć) ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#koronawirus #dzieci #rodzice #globalneocieplenie
  • 24
@TatoAktywny: Na razie tłumaczymy:

- Dzieci?
- Nie można do dzieci, teraz jest zakaz, ale może niedługo będzie można się spotkać
- Plac zabaw?
- Teraz jest taki czas, że jest zamknięty.
- Basen?
- No też jest zamknięty. W sumie to wszystko jest zamknięte. I sami nie ogarniamy co się dzieje. Dziwne czasy nastały...
@TatoAktywny: Dzięki! #wartosciowycontent
Unikaliśmy na razie rozmawiania o chorobie i wirusach. Mała strasznie przeżywa jak, ktoś jest chory. Może być już zdrowa dana osoba parę tygodni, a ona się martwi. Nie chciałem jej mówić, że na całym świecie ludzie chorują - dla własnego spokoju ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Gprre a weź. Córka dostała sanki, nie mogła ich użyć. Dostała rowerek biegowy, nie może go użyć. Widzi plac zabaw z okna, nie można iść. :( Cieszę się, że ma półtora roku bo az tak nie ogarnie tego wszystkiego. Narazie cieszy się, że rodzice są z nią w domu caly czas...
@Gprre: My wyszliśmy z innego założenia. Woleliśmy porozmawiać z młodym na ten temat, bo jednak nowa sytuacja rodzi w nim niepewność. Nie ma pojęcia co się dzieje, a tak jednak jest trochę spokojniejszy chyba.
Ale zobacz książeczkę - naprawdę w tej sytuacji fajna sprawa.
@TatoAktywny: No właśnie ma taki graniczny wiek. Dużo rozumie, ale nie chcieliśmy jej przytłoczyć, bo nam się zasmuci na amen. Wie, że teraz mamy częściej i dokładniej myć rączki i że teraz spotykamy się z ciociami i babciami przez internet. Ale z tą książką chyba ją bardziej uświadomimy. Dzięki!
Córka dostała sanki, nie mogła ich użyć. Dostała rowerek biegowy, nie może go użyć. Widzi plac zabaw z okna, nie można iść.


@agataen: u nas dokładnie to samo.
No, pojeździł młody może jakieś dwa dni.. :/
@TatoAktywny: @Gprre: myśmy też te książeczkę niedawno oglądali, ale młody jakoś nie do końca był zainteresowany wirusami ;p
@roon0koh: Czy mam ból i czego, to moja sprawa. Podzieliłem się na wykopie swoją refleksją. Znalazło się kilka osób, które ją podzielają. Dodatkowo dzięki temu trafił do zainteresowanych wartościowy kontent związany z moim wpisem.
Nie rozumiem ludzi, którzy bóldupią we wpisach, które ich nie obchodzą.
@Keris: śnieg zimą, plac zabaw wiosną niedawno były oczywistościami;) Nie mam na to wpływu jak na grawitację. Pewne założenia musimy przyjmować. Pewne się zweryfikowały ;)