Wpis z mikrobloga

Może ktoś racjonalnie wytłumaczyć jak ma wyglądać to wygaszanie epidemii?

Te wszystkie ograniczenia mają sprawić, że wirus będzie się mniej rozprzestrzeniał i ostatecznie liczba zakażeń zacznie spadać, aż w końcu epidemia wygaśnie. Tyle że z tego co rozumiem, to żeby epidemia wygasła, to wszyscy muszą wyzdrowieć z covid-19 i nie może być żadnych nowych zakażeń. Czyli wystarczy, żeby w naszym społeczeństwie wszyscy wyzdrowiali i została przynajmniej jedna osoba z wirusem, która po zniesieniu wszystkich ograniczeń pójdzie do kościoła, pozaraża wszystkich, potem ci z kościoła zaczną zarażać kolejnych i mamy znowu epidemię.

Przecież to jest chyba nie możliwe, aby przypilnować wszystkich ludzi na świecie, więc jeżeli SARS-CoV-2 nie jest wirusem sezonowym który samoistnie wygaśnie np w lipcu (tak jak było z wirusem SARS z 2002 roku), to będzie cały czas w naszym społeczeństwie i jedynym ratunkiem będzie szczepionka lub ta słynna odporność stadna (czyli trzeba to będzie przechorować i umrze przy tym sporo ludzi).

Może ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tym szczytem zachorowań i jak potem liczba zakażonych zacznie spadać, to jak mamy niby pozbyć się tego wirusa z społeczeństwa i uniknąć wybuchu nowej fali zakażeń?

Wyplusujcie do 6 plusów, aby ten wpis mogli przeczytać też Ci, co przeglądają tagi na "najlepsze", może jakieś ekspert się wypowie.

#koronawirus #covid19 #2019ncov #kiciochpyta #epidemia #biologia #nauka
maciorqa - Może ktoś racjonalnie wytłumaczyć jak ma wyglądać to wygaszanie epidemii?
...

źródło: comment_15856722763bnJTZlXqjfNHAFc68hwND.jpg

Pobierz
  • 51
  • Odpowiedz
grają na czas, może uda się ogarnąć skuteczne leczenie (ostatnio był z tym postęp), może przyjdzie lato i wirus trochę zwolni, może okaże się że jest już w użytku szczepionka na co innego, która chroni również przed koronawirusem... Możliwości jest sporo, pewnie chcą też wypracować jak najlepsze metody na powrót do normalności przy jednoczesnym spowolnieniu rozwoju pandemii


@zalozylem_usunalem_powrocilem: MOŻE MOŻE MOŻE

xDDDD przecież my #!$%@? nie mamy czasu, GOSPODARKA ZDYCHA.
  • Odpowiedz
@maciorqa: https://www.youtube.com/watch?v=Ru4FHOxJmOY&feature=share
Spójrz na Wuhan. Chiny starają się wygasić epidemie w 100% i nie dopuścić do żadnego nowego przypadku czy odnowienia, po dwóch miesiącach kompletnego lockdownu na zewnątrz mogą wychodzić swobodnie tylko osoby z niektórych osiedli najmniej dotkniętych przez wirusa i z zachowaniem większych środków ostrożności niż u nas są obecnie stosowane. Po za tym wyjście z domu tylko do pracy i na zakupy. Patrząc na dane ruchu drogowego, Wuhan
Koronanona - @maciorqa: https://www.youtube.com/watch?v=Ru4FHOxJmOY&feature=share
Sp...

źródło: comment_1585683168DX84dCsST5p76yOQoHj74P.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@maciorqa: Cala kwarantanna jest po to zeby wszyscy nie zachorowali w tym samym czasie tylko rozciagnac ten proces w czasie. Ma to na celu zabezpieczyc sluzbe zdrowia co by wszyscy nie zglaszali sie do szpitala w tym samym czasie. Ta epidemia na moje oko nie wygasnie poki wiekszosc z nas tego nie przechoruje. Przed rzadzacymi jest trudny wybor teraz, bo albo zarzniemy gospodarke i bedziemy liczyc trupy lub bedziemy liczyc
  • Odpowiedz
@maciorqa: żeby zrozumieć decyzję władzy musisz myśleć jak polityk - czyli dosłownie zarządca ludzi i zasobów. Właściciel plantacji bawełny w skali makro. Twoje pytanie jest zadane z tylko jednego kontekstu - walki z zarazą. Skupiasz się tylko na tym jednej dziedzinie dlatego nie rozumiesz tych działań. Polityk podejmując daną decyzję musi uwzględnić kilka do kilkunastu kontekstów i balansować kompromis stuków. To jest absurdalnie trudne zadanie. Najważniejsze konteksty to: polityka międzynarodowa
  • Odpowiedz
@maciorqa: Koronawirus to nie jest sytuacja nadzwyczajna

Koronawirus to jest nowa norma do czasu, aż dostępne będą szczepionki.

To nie będzie tak, że posiedzimy miesiąc w domach i problem zniknie. Tak jak
  • Odpowiedz
@maciorqa: Brawo, dobrze rozumujesz. Też ostatnio o tym myślałem. Ten cały pomysł z siedzeniem w domu to totalny idiotyzm - coś trochę na zasadzie "jesteś głodny? to idź spać, nie będziesz czuć głodu". Ja wiem co to ma dać, to jest po to żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa itp, ale na końcu on sam nie wyparuje w powietrza podczas tego siedzenia w domu. Jednak co jest najstraszniejsze? Lepszego pomysłu i
  • Odpowiedz
@Szatanski_werset: To są bardzo sporadyczne przypadki, które wynikały m.in. z bardzo słabego (czy tam nawet "upośledzonego") układu odpornościowego. Generalnie jak ktoś przechoruje chorobę i wyzdrowieje, to jest niemal pewne, że już nigdy się nie zarazi tym typem koronawirusa.
  • Odpowiedz
@hauser15: Jak ktoś wcześniej napisał, to ja nadal liczę na cud, że ta epidemia zacznie samoistnie zanikać tak jak inne wirusy sezonowe, kiedy się skończy sezon wiosenny.
  • Odpowiedz
Pojawi się szczepionka albo lekarstwo? No też nie, bo to kwestia lat na badania,


@hard1: mamy już zarówno kilka lekarstw, jak i kilka szczepionek. Zazwyczaj bada się takie rzeczy kilka lat, ale... zrobią wyjątek.
  • Odpowiedz