Wpis z mikrobloga

Zabraniają bliskich kontaktów a zakłady pracy to wylęgarnie chorób. 4 tygodnie na zwolnieniu chorobowym, wczoraj wracam do roboty. Z tego co się dowiedziałem wcześniej: wprowadzili sporo nowych przepisów (łącznie około 7 stron A4): np odległość od drugiej osoby minimum 1,5m, max 2 osoby obok siebie, zero przekazywania dokumentów z reki do ręki, wszystko ma być drogą elektroniczną. Ja robię w biurze, ale dowiedziałem się że na hali produkcyjnej również są identyczne przepisy. 3 zmiany nie mogą mieć ze sobą kontaktu, firmę podzielono na strefy: np ze strefy A nie mogę przejść do strefy B - każda strefa ma osobną stołówkę, łazienkę itp., raporty/ dokumentacja ze stanowisk pracy była wcześniej na 3 zmiany, czyli np jeden dokument wypełniały 3 zmiany, teraz każda zmiana ma osobną dokumentację, a ta na koniec zmiany jest wprowadzana przez brygadzistę do kompa i wysłana do kierownika. Na koniec zmiany wszystkie poręcze, klamki, pulpity, myszki itp są dezynfekowane. Myślałem że fajnie, firma coś działa, ale się zdziwiłem.... niestety to tylko teoria, w praktyce wygląda to tak, że sporo osób poszło na L4, ja mimo że nigdy nie chodziłem na halę produkcyjną musiałem przejąć cześć obowiązków referenta i kilka razy dziennie muszę dymać na halę by spr kilka rzeczy bo przez telefon nikt nie am czasu by spr to za mnie, dzisiaj dodatkowo kazali mi brać udział w zebraniach z dyrektorem bo zastępca jakiegoś tam kierownika poszedł na L4 i też muszę przejąć kilka z jego obowiązków. Na papierze wszystko wygląda fajnie, ale w praktyce jest tak, że obok siebie bywa nawet po 15 osób bo przecież trzeba omówić bardzo ważne rzeczy. Dzisiaj jeden przyszedł chory, gdy się okazało, że ma gorączkę (sprawdzili termometrem) dostał zjebię od kierownika i wygnali go do domu. A myślałem, że spokojnie mogę pójść do roboty :(

#wuhan #wirus #epidemia #2019ncov #polska #italia #wlochy #koronawirus #pracbaza
  • 3
@washingtonplx: Niestety wszystkie te obostrzenia nie mają żadnego sensu w momencie gdy normalnie pracują zakłady gdzie na zmianie jest po kilkaset osób, wiem, że zamknięcie ich byłoby dramatem dla gospodarki ale teraz już niektóre branże mają katastrofę a wirus roznosi się w najlepsze
@washingtonplx: to i tak duzo w holandi na magazynie gdzie pracuje, dali jedna butelke plynu do dezyf. na 20 osob, i na kantynie rozstawili stoly. i to wszystko w firmie logistycznej ktora jest w top 5 na swiecie ;)