Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Siema. W obliczu nadchodzącego kryzysu stanąłem przed ogromnym dylematem. Znajomy mi zaproponował zmianę w pracy. Pracuję teraz w firmie produkcyjnej z zagranicznym kapitałem. A miałbym zmienić tą pracę na posadę w budżetówce. Identyczne pieniądze, jedynie inne godziny pracy i trochę większa strata na dojazd. Już nie wchodzę w kwestie obowiązków bądź atmosfery. Problem dotyczy czy obecny czas i to co się dzieje na rynku jest odpowiednim momentem na taką ogromną zmianę i radykalne kroki? Tam gdzie pracuję już mam w pewnym sensie wyrobioną pozycję ale jeśli przyjdzie kryzys to może pojawić się cięcie etatu bądź skasowanie premii. Jednak w nowym miejscu będę najkrótszy stażem i gdyby coś to przecież z budżetówki też mogą zwolnić ? (Pewnie mnie jako pierwszego).
#praca #kryzys #decyzja #problem #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania ja bym się mocno zastanowiła. Kryzys potrwa wuj wie ile, wuj wie ile się będzie naprawiać. Może w budżetówce też nastaną cięcia i polecą ci najmłodsi stażem? Ja bym poczekala, aż się unormuje.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Te same zarobki, gorszy dojazd, możliwość szybkiego #!$%@? z powodu braku umowy bezterminowej, epidemia, budżetówa...

No jak nic mireczku idziesz w to! ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zmiana pracy ZAWSZE z podwyżką zarobków. No chyba, że mobbing występował w poprzedniej.