Wpis z mikrobloga

Świat ma płonąć - N5B #lacunafabularniestarwars #lacunafabularnieczarnolisto

-----------------------------------------------------------------------

Myśliwiec zbliżał się do lądowania, Baalar słuchając relacji radiowej z Senatu oczekiwał deklaracji Kanclerz Parany w sprawie uznania bądź nieuznania ostatnich wyborów, w których zwyciężyła Fimbria Ys. To nie tak, że Nervozz stał się nagle wielkim fanem polityki w Republice. Po prostu wszystkie jego ulubione stacje radiowe zostały zniszczone wraz z Nar-Shaddą.

- Może na Vancie mają jakieś dobre rozgłośnie? - zastanawiał się Baalar. - Nazwa planety sugerowałaby zamiłowanie do czarnej muzyki...

Przerwał rozważania po tym, jak jego statek zetknął się z powierzchnią Phaalii. Załadował ekwipunek i ruszył skuterem w stronę najbliższego rurociągu. Uzbroił wszystkie ładunki, następnie odjechał, obserwując z bezpiecznej odległości wysadzenie i pożar gazociągu. Dostrzegł w powietrzu nadlatujące myśliwce Sił Planetarnych, ale zdążył schować się za jedną ze skał. Ruszył w kierunku z którego nadleciały statki i ujrzał spory kompleks rafinerii.

- No to się zabawimy... - powiedział do siebie.

* * *

- Zah'aramanie, znasz zasady - powiedział mistrz Aqumulus. - Jeżeli coś znajdziesz, daj mi...
- Mistrzu, a może tym razem pomożesz mi i Yanushowi?
- ... no dobra - westchnął Mistrz. - Od czego dzisiaj zaczniemy?
- Korespondencja Ordo-Knura czy jak się tam teraz Lorisas nazywa - skrzywił się Yanush.

Trzej Jedi uważnie przeszukiwali ogromną bazę danych. W oficjalnej komunikacji Ordo-Karr nie zostawiał żadnych śladów swojej podejrzanej działalności. Z samej treści korespondencji i nagrań na hologramie nie sposób było się domyślić, że mistrz Xsis prowadzi podwójne życie.

- Może zradykalizował się całkiem niedawno - zastanawiał się Zah'raman.
- Zejście na ciemną ścieżkę to długotrwały proces - powiedział poważnie mistrz Coll. - Nie mam wątpliwości, że ten proceder trwał wiele lat, w dodatku pod samym nosem Rady Jedi.
- No a co ze Spockiem? - oburzył się Yanush. - On przecież przeszedł na stronę zła pod wpływem impulsu.
- Ale to nie Sith.
- To kim jest Spock?
- Spock to... Spock.

Jedi w milczeniu wrócili do wertowania bazy.

* * *

Mistrz Stah-Schek z błogą miną obserwował nagranie z wystąpienia Fimbrii Ys. Kiedy jej platforma odjechała ze środka i zastąpił ją senator Achtunkus, wygłaszający swoją mowę po przegranych wyborach, mistrz wcisnął kilka przycisków na konsoli, co nie wywołało żadnej reakcji.

- Jak to cofnąć? - powiedział do siebie.

Wcisnął kolejne kilka przycisków, a łagodny głos sztucznej inteligencji potwierdził dokonany przez niego nieświadomy wybór.

= Wybrałeś playlistę "Relacje z ostatnich procesów przeprowadzanych przez senatora Achtunkusa"
- NIE! Zatrzymaj to! Nie będę tego słuchał w kółko!
- Wybrałeś odtwarzanie playlisty w kółko.
- Zaarbaldzie, daj mi sił.

Drzwi do gabinetu otworzyły się. Stah-Schek ujarzał mistrza Spektruma, który bez słowa podszedł do konsoli i wyłączył nagranie ku wyraźnej uldze kolegi z Rady.

- Dziękuję mistrzu, czy widziałeś już wyniki głosowania w Senacie?
- Stah-Schku, mam poważniejszą sprawę - powiedział smutno Spektruma

Mistrz wstał z krzesła i obserwował uważnie białowłosego Spektruma. Ten powoli sięgnął do kieszeni szaty i wyciągnął z niej niewielkie zawiniątko. Wręczył je Stah-Schkowi, a gdy ten rozpakował jego zawartość, stanął jak wryty. Po pierwszym szoku chwycił podarowany mu miecz świetlny i włączył go, rozświetlając gabinet białym blaskiem.

- Maduk koniecznie chciał, abym ja ci go wręczył - mówił wyraźnie wzruszony Spektrum. - Przejąłeś rolę najbardziej biegłego w Mocy w Radzie, a że wraz z upływem czasu jest nas coraz mniej...
- To zbyt duża odpowiedzialność... - zaczął Stah-Schek. - Nie wiem, czy jestem gotowy.
- Nikt z nas nie jest gotowy - powiedział Spektrum. - Nie wiemy ilu jeszcze wrogów kryje się w naszych szeregach. Nie wiemy nawet, czy zabijając Ordo-Karra zdusimy zło w zarodku. W końcu jest gdzieś jeszcze jego mistrz...

* * *

Eksplozje zasypywały kompleks rafinerii, a pożar obejmował coraz to kolejne budynki. Terrorysta atakował z ukrycia, nie pozwalając lokalnym obrońcom zareagować i angażując ich w powstrzymywanie rozprzestrzeniającego się pożaru. Zerknął błyskawicznie na radar schowany w kieszeni. Dostrzegł zbliżające się myśliwce.

- Koniec zabawy - westchnął, po czym pobiegł do skutera i ulotnił się z miejsca zdarzenia.

Jego myśliwiec wystartował niezauważony, a Baalar wzbił się na orbitę i przygotowywał do skoku w nadprzestrzeń. W pewnej chwili coś go tknęło, aby sprawdzić kod komunikacyjny jaki wysłał do patrolujących orbitę Phaalii statków. Zaklął szpetnie, gdy okazało się, że zapomniał je zmienić, tym samym dekonspirując swoją fałszywą tożsamość. Pociągnął dźwignię nadświetlnej zastanawiając się nad konsekwencjami tego błędu.

* * *

- Mitrzu, mam! - krzyknęli jednocześnie Yanush i Zah'raman. Spojrzeli na siebie ze zdziwieniem.
- Co macie? - Aqumulus zdążył się podekscytować
- Mistrz Xsis... to znaczy Ordo-Karr - poprawił się Yanush - nie używał oficjalnych kanałów komunikacji do rozmów ze swoim mistrzem.
- Tego się raczej mogliśmy domyślić - entuzjazm Colla wyraźnie osłabł.
- Ale to nie wszystko - dodał Zah'raman. - Posiadał również tajny, zaszyfrowany kanał na który natknęliśmy się przy okazji wysyłania mistrzyni Veeli koordynatów przez Spocka na statek na którym... W każdym razie sygnatura jest taka sama i choć nie mamy wglądu treści to mamy spis połączeń. I najwięcej razy Lorisas Xsis łączył się z...

Yanush obrócił ekran w stronę mistrza Colla.

- O ŻESZ TY KRUUL... WA

-----------------------------------------------------------------------

Phaalia -1 PG na jedną turę

Yanush Sernikke +1 Komputery
Zah'araman Jiryama +1 Komputery

Mistrz Stah-Schek przejmuje kolor ostrza i miecz od Maduka.
lacuna - Świat ma płonąć - N5B #lacunafabularniestarwars #lacunafabularnieczarnolisto...

źródło: comment_1584682700iqqDobi7hYZgAzdGN9tge3.jpg

Pobierz
  • 3
Po wyjściu Mistrza Spektruma Mistrz Stah Schek długo wpatrywał się w spoczywający w jego dłoni miecz. Taka odpowiedzialność. Powinien czuć dumę. Czuł smutek.

Smutek po przyjaciołach którzy odeszli. Większy smutek po przyjaciołach którzy zdradzili. Smutek po padawanach których wysłał na śmierć jednym rozkazem Rady. Smutek po cywilach, którzy zginęli po nieudanych interwencjach. Smutek po tych którzy zginęli w udanych.

Całe planty zamienione w gruz przez floty dowodzone przez Rycerzy wysłanych tam przez