Wpis z mikrobloga

Pozdrawiam z #uk
Z kraju, którego rząd nie zdurniał do reszty i nie wprowadza bezsensownej kwarantanny.
Z kraju, którego władze słuchają ekspertów, tłumaczących, ze przed tego rodzaju wirusem nie można uciec lub się schować, a jedynym skutecznym sposobem „walki” jest przechorowanie go i nabranie naturalnej odporności
Pozdrawiam z kraju, którego władze wiedza, ze niektóre rzeczy są nieuniknione, a pozorne działania tylko pogarszają sytuacje.
Z kraju, który chce uniknąć drugiej, trzeciej, czwartej i kolejnych fal tego samego wirusa, który będzie kolejno dopadał tych, którzy teraz się przed nim po różnych dziurach chowają i nie chorując nie nabierają jednocześnie odporności.

Pozdrawiam z kraju, którego władze potrafią analizować suche fakty: a te fakty pokazują, ze prawie 50% głównie młodych ludzi przechodzi tą chorobę nawet nie zdając sobie z tego sprawy, bo nie mają żadnych symptomów.
Kolejne 20-30% ma oznaki infekcji, ale na tyle słabe, ze nie kwalifikują się do pomocy lekarskiej.
Dopiero ostatnie 20% populacji, głównie ludzi starszych lub schorowanych , ma szanse wpaść w stany powikłań i w mniejszym czy większym stopniu ucierpieć.
Z tego kilka procent niestety umrze, a jedynym i marnym pocieszeniem jest to, ze większość z nich miała już i tak bardzo blisko do śmierci z powodu różnych innych chorób na które cierpią.

Dlatego wlasnie cieszę się, ze jestem teraz w UK, a nie gdzieś gdzie z powodu nadchodzących wyborów, wprowadza się pozorne i zasadniczo szkodliwe działania, mające na celu pokazanie obywatelom jak to władza o nich „dba”

Wspolczuje jednocześnie tym co są zmuszeni brać udział w tym bezsensownym kabarecie kwarantanny, bo w czasie gdy cała populacja w UK już się dawno uodporni, w Polsce ludzie będą przechodzić kolejne fale tej samej epidemii.

Do tego dochodzi jeszcze panika będąca woda na młyn dla najmniej odpornych psychicznie jednostek, zachowujących się tak jakby to był wirus o przynajmniej 80% śmiertelności.
Festiwal panikarstwa, strachu i przerażenia, nabrał w Polskiej części internetu rozmiarów nieznanych chyba nigdzie indziej.

Pozdrawiam wszystkich w Bydgoszczy, szczególnie ludzi rozsądnych i pozbawionych bezsensownych stanów lekowych.
Polecam wyjść z domu na świeże powietrze, co wzmocni odporność i w ogólnym rozrachunku pozwoli przeżyć i tak nieuniknione spotkanie z tym wirusem znacznie szybciej i łagodniej

Zycze każdemu jak najłagodniejszego przejścia przez tą i każdą kolejną fale zachorowań wirusowych, jaka nieuchronnie spotyka i nadal będzie spotykać gatunek ludzki.

Wszystkiego najlepszego z UK
#koronawirus #uk #medycyna #takaprawda
  • 165
Już zrobili jakieś badania, że wirus nie ruszy ludzi drugi raz i nie zostawia spustoszenia w organizmie ? Czy takie wróżenie z kart ekspertów ?
Filmiki ze szpitali z Włoch są tragiczne, analogicznie będzie w UK. Opinia publiczna zacznie mocno krzyczeć, gdy będą umierać ich bliscy. Wtedy na rządzie nikt nie zostawi suchej nitki.
Najgorsze w tym wszystkim jest to że możemy nie przetrwać tego gospodarczo.
@czosnekiss: Super, zapisuję sobie i za pół roku porównamy czyje działania były lepsze.


@WilecSrylec: Nie zdziwiłbym się gdyby UK, jedynym problemem są środki, z jednej strony mamy kraj który może sobie na to pozwolić a z drugiej kraj z dykty, gówna i kartonu, za niedługo tu będą masowe groby kopane.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@czosnekiss: też jestem w Anglii i angolom #!$%@?. Cztery dni szukania po sklepach, żeby papier kupić.
W moim miasteczku za cztery duże sklepy (Tesco, Lidl, farmfoods, home bargins). Wczoraj w godzinach popoludniowych nie było już prawie mięsa i mrożonek w żadnym z nich. Tak samo chleba, makaronu ryżu.
Mam znajomych pracujących w pobliskim centrum dystrybucyjnym Tesco. Takiego BUSY nie pamiętają.
Na #!$%@? się zdały apele sieci handlowych, żeby nie robić zakupów