Wpis z mikrobloga

@Pantegram: No ja mam tak, że może nie jestem chorobliwie oszczędny, ale po prostu nie #!$%@? kasy na głupoty. Staram się myśleć wydając kasę. Mam spoko poduszkę finansową, tylko co z tego? Cały ten hajs zżera mi inflacja, a może być jeszcze gorzej. Za moment może się okazać, że moje oszczędności będą gówno warte. Natomiast znam ludzi, którzy mają po +30 lat, bez dzieci, na wynajmowanym pokoju/kawalerce od lat i w
  • Odpowiedz
@VeryApe: wiesz, może jakieś czołowe zespoły sobie poradzą. Wydadzą płytę, coś tam skapnie. Ale jest też mnóstwo artystów, żyjących niemalże z dnia na dzień - oni są w fatalnej sytuacji, bo po prostu ich branża najnormalniej w świecie przestała istnieć. Kasą nie śmierdzą, jeśli już to raczej długami...
  • Odpowiedz
@SynuZMagazynu wiele muzykantów na swoich social mediach pisało ze nie mają co do garnka włożyć bo im koncerty odwołali


@VeryApe: ale wiesz, że istnieją nie tylko gwiazdy kasujące 50k za koncert i sprzedające płyty, ale też zwykli pomniejsi artyści którzy przy skromnej konsumpcji jakoś tam byli w stanie powiązać koniec z końcem?
  • Odpowiedz
pytanie czemu żyją z dnia na dzień?


@VeryApe: A ile zarabia wyrobnik w teatrze? kto sie nie dostanie do serialu w tvp czy polsacie albo nie wezma do grania w reklamach to jest jak przecietny Polak.
Czyli wiekszosc. A nie mówię o pracownikach obsługi i towarzyszacych imprez.
A miliony zwykłych Polaków też żyli z dnia na dzień.
  • Odpowiedz
@berecik: Nie prawda. W Japonii artyści zarabiają ze 3 razy tyle co nasi na trasach światowych koncertowych i nikt nie narzeka. A mają roboty od zayebania, bo muszą przesegregować wszystkie zawieszone przesyłki, oddać za bilety na koncerty, które się miały odbyć, ułożyć całą trasę od nowa (czyli rezerwacje hotelu, lotu, scen)
To tylko w Polsce takie podejście jest, niestety.()
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@SarahC: A czy ja mówiłem o innych krajach? Temat który poruszony został w tym wpisie dotyczy polskich "artystów". Japonia to inna mentalność i kultura. U nas nie istnieje prawie honor zawodowy, a etos pracy też jest mitem. Każdy sobie jak najlepiej i jak najwięcej. Przykre ale taka sytuacja nasza. Oglądałem i czytałem sporo o Japonii i naszej kraje tak bardzo się różnią, że porównywanie ich jest bezcelowe.
  • Odpowiedz
Jako społeczeństwo nie mamy dobrych wzorców.


@Pantegram: To są wymówiki. Bo jakoś jak brakuje dobrych wzorców to zwala się na rodziców, ale już np. te złe można chłonąć od znajomych/z internetu? ;)
30 lat temu przyznałbym Ci rację bo wzorce czerpało się (zwłaszcza w PL głównie z najbliższego otoczenia). W dobie internetu to co robisz jest już wyborem, a nie brakiem wzorców. To nie jest tak, że wszyscy żyją "na bogato".
  • Odpowiedz