Aktywne Wpisy
wyslij_nudeski +493
Zmieniło się wszystko. Poza Starym.
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
mistejk +227
Nie wiem, może ja za stary jestem, albo za głupi, ale mi sie zupełnie nie podoba to w jakim kierunku zmierza produkcja gier. Wszystko mnie #!$%@?, filmiki, intra, praca kamery, wyrywania pada z reki. Wydaje mi sie że w tych produktach gierkopodobnych to gracz jest najmniej potrzebnym elementem. Wszystko dzieje sie bez naszego udziału, a producent wie najlepiej jak spojrzec na daną scene bawiąc sie kamerę i odbierajac nam władze nad postacią. Własciwie obsluga dzisiejszych gier sprowadza sie dzis do losowego wciskania kombinacji kwadrata i kółka. Ja jestem gameingowym minimalistą i nie lubie jak ktos mi sie #!$%@? co chwilę do tego jak gram.
Miałem kiedys ps2, grało sie w jakies tekkeny, crasha, gran turismo. Te gierki dawały przyjemność. Po latach kupiłem ps4 i jedyne co dostaje to szewskiej pasji. Wiekszosc gier którymi sie podniecacie, mnie osobiscie rozczarowało. Gta, god of war, uncharted, last of us. Gierki filmy, dla ameb, których jedyną rolą jest przewijanie slajdów i cieszenie sie z tego co dzieje sie na ekranie xD. Dzisiejsze gry sa takze zbyt rozbudowane, czlowiek całą gre sie jej uczy, gra sie kończy a my nadal nie skorzystaliśmy z wiekszosci opcji w dossier xD
Dzisiejsze gry to nie jest to czego bym oczekiwał od konsoli. Mi konsola od zawsze kojarzyła sie z graniem prostym, szybkim, lekkim i przyjemnym. Ja jako osoba pracujaca, kiedy wracam zmeczony do domu, nie mam ochoty ogladac jakiś #!$%@? filmików, a chce zaczac grać, i to natychmiast, bez czekania, ekspresowo. Jakbym pragnał super emocji i klimatu to bym właczył film albo jakas ksiazke poczytał. Dlatego tez w dobie #!$%@? ekskluziwów od sony, szanuje takie tytuły jak np Doom (2016). To moja ulubiona gra z jaką do tej pory spotkałem sie na ps4. Wszystko jest idealne, uruchamiasz i od razu dostajesz broń do ręki. Bez żadnego #!$%@? i wprowadzania. Gra, chyba juz kultowa, epickie finishery, radość z mordowania, kapitalny metalowy soundtrack i palpitacje serca. Przykład tego jak powinno sie produkować gry. Jezeli nadal bedziecie zgadzać sie na taką #!$%@? jaką wciskają wam producenci, to niebawem nie bedzie w ogóle w co grać. Taka smutna refleksja na szybko po wczorajszej "grze" w Shadow of Collosus.
#gorzkiezale #ps4 #xbox #komputery #konsole #gry #doom
Podobnie jak ty, mam #!$%@? na cutscenki i tylko doprowadzają mnie do #!$%@?, jedynie w Wiedźminie 3 były wporzo. Ale te gro-filmy z Quick Time Eventami pomieszanymi z Cutscenkami to nie
@daeun: nooo, w tekkenie był taki otwarty świat, na który mogliśmy spojrzeć z każdego kąta, jaki nam tylko przyszedł do głowy! XD
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@daeun: na peceta polecam sieciową darmową grę Urban Terror (jest na silniku quake 3).
@daeun: i juz w wiadomo z kim mamy do czynienia, umyj kuca
@daeun: sam sobie przeczysz. Właśnie takie są gry na konsole, lekkie i dla debili, że wystarczy czasem kliknąć dalej by przewinąć dalej filmik.
Na PC jest znacznie lepiej