pokopać piłkę i depczą trawę na ekokracie albo mogą zniszczyć krzaczki.
@rafal-heros: Od tego chyba są boiska? Mentalna komuna widzę mocno siedzi w narodzie... Właśnie przez takich jak ty ludzie chcą się grodzić, bo jak nie ogrodzone to "niczyje" i można zniszczyć, zadeptać. Utrzymanie? "Niech "bogole" płacą, jo mom bombelka i mnie się należy!" ( ͡°ʖ̯͡°)
@NieWiemASieWypowiem: przepraszam, nie wiedziałam że można przywoływać tylko negatywne wzorce ( ͡°͜ʖ͡°) w normalnych krajach i miejscach najbardziej przyjaznych do życia nie ma się przed czym odgradzać
@KonradLuzik: Od jakigoś czasu mam wrażenie że polska edukacja dopuściła do wyrobienia w ludziach strasznie egoistycznych postaw. Poczucia wspólnoty często po prostu nie ma.
@motaboy: Posłuchaj, nie odpowiedziałeś mi na zestaw prostych pytań, a próbujesz we mnie wzbudzić poczucie winy bo ktoś nie ma się gdzie z dzieckiem bawić?
Nie chcemy grodzić osiedli? OK, ale nie przenośmy kosztów utrzymania terenu na mieszkańców. Nie wliczajmy ceny gruntu pod chodnik w cenę mieszkania. Dlaczego ludzie mają wyręczać miasto i budować ulice, chodniki, tereny zielone, place zabaw, parkingi za swoje pieniądze i za swoje je utrzymywać? Teraz
Ograniczamy prawo własności? OK, ale do kija musi być też marchewka.
@KonradLuzik: Dostaniesz zniżkę od podatku od nieruchomości, który dla grodzonych osiedli ustanowi się na poziomie 10x wyższym niż dla niegrodzonych. ( ͡°͜ʖ͡°)
A poważniej...
To początek zmian i same władze miasta Krakowa pewnie widzą, że tymi wszystkimi kwestiami (ktore wymieniłeś) musiałyby się zająć, skoro póki co sprowadza się to tylko do nowych zezwoleń,
@rafal-heros: szkoda strzępić ryja na takie prymitywne podejście. Jak lubisz żyć w takim chlewie jak na obrazku to Twoja sprawa, ale innych nie zmuszaj do przyjmowania Twoich standardów.
póki co sprowadza się to tylko do nowych zezwoleń, a nie do istniejących osiedli.
@motaboy: Czyli klasyczne polskie podejście. Najpierw zakażemy, a później się zobaczy. Swoją czy właściciele domków jednorodzinnych też powinni udostępniać przejścia przez
Swoją czy właściciele domków jednorodzinnych też powinni udostępniać przejścia przez podwórka?
@KonradLuzik: Wchodzisz już troszkę za głeboko - nie jestem komisją ustawodawczą, ale umiem sobie wyobrazić że może to być uzależnione od powierzchni z różnymi zastrzeżeniami.
Czyli klasyczne polskie podejście. Najpierw zakażemy, a później się zobaczy.
Tego nie wiesz. Nie wiesz jak to było analizowane.
nie porównuj dzikiego miejsca parkingowego do ekokraty na której drepcze 4letnie dziecko z ojcem
@rafal-heros: Dlaczego nie? Efekt taki sam. Zniszczona zieleń, ale przecież odrośnie ( ͡º͜ʖ͡º) Samo spadnie z nieba, samo się zasieje, samo się podleje. Zresztą dlaczego ten ojciec nie może iść z dzieckiem na boisko? Do parku? Albo na swoje podwórko?
@KonradLuzik: No to ci przecież napisałem że umiem sobie wyobrazić że można to uzależnić od wielkości ogrodzonego obszaru, od stopnia zurbanizowania i czego tam jeszcze.
Działek często dotyczy ten sam problem, chociaż coraz częściej przynajmniej alejki są dostepne, a zamykane tylko na noc.
Wiesz, ty generalnie nie chcesz myśleć (nawet myśleć, bo wpływ bezpośredni mamy niewielki) o mozliwych rozwiązaniach satysfakcjonujących wszystkich w obszarze miejskim (lub większość), tylko chciałbyś żeby zostało
@motaboy: przecież pisałem, że wszystko sprowadza się do pieniędzy. Niech miasto płaci za utrzymanie fontanny na osiedlu skoro schodzą się do niej mieszkańcy całej okolicy. Niech miasto płaci za utrzymanie terenu (chociażby prąd do latarni) i być może najważniejsze: Niech miasto nie sprzedaje deweloperowi całych połaci gruntów. W kraju nadwiślańskim leży planowanie miejskie, urbanistyka.
Jak miasto chce być takie pro-nowoczesne, to niech najpierw wytyczy ulice, parki, place zabaw, szkoły i inne obiekty użyteczności publicznej, później niech sprzedaje działkę TYLKO
@motaboy: pytanie. Poniżej jest osiedle grodzone. Czemu zakazywać grodzenia takiego osiedla jak wokół nic nie ma. najlepiej zakazać bo tak lewakom się podoba.
Czemu zakazywać grodzenia takiego osiedla jak wokół nic nie ma.
@ErikSkurveson: To się nazywa planowanie przestrzeni miejskiej. Głównie dlatego.
najlepiej zakazać bo tak lewakom się podoba.
Znalazłeś się niebezpiecznie blisko mojej czarnej listy. Idź się wykasztanić, ochłoń. A użyj jeszcze raz tego typu tekstów i się tymczasowo pożegnamy, bo pokrzykiwać i podskakiwać to możesz sobie do lustra. Nie mam ochoty się denerwować.
Lada chwila pewnie się wezmą za stare diesle i konkretną kontrolę emisji spalin. Świetna wiadomość z rana! #dziendobry
Niestety za paywallem, całości nie przeczytałem, ale wiadomość dobra! #takaprawda
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,25770507,krakow-zegna-grodzone-osiedla.html
#deweloperka #budownictwo #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #krakow
@rafal-heros: Sądząc po poziomie Twoich wypowiedzi to nadal się wychowujesz, bo nie wierzę, że ktoś kto ma więcej niż 14 lat pisałby takie komentarze.
Nie odniosłeś się do żadnego, konkretnego, pytania które zadałem. Dla ułatwienia mogę je zadawać po kolei:
- Co z podatkiem od nieruchomości? Dlaczego ludzie mają go płacić za coś, co de facto, nie jest ich? Czy Ty płacisz podatek od nieruchomości która nie
@rafal-heros: Od tego chyba są boiska? Mentalna komuna widzę mocno siedzi w narodzie... Właśnie przez takich jak ty ludzie chcą się grodzić, bo jak nie ogrodzone to "niczyje" i można zniszczyć, zadeptać. Utrzymanie? "Niech "bogole" płacą, jo mom bombelka i mnie się należy!" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@KonradLuzik: Od jakigoś czasu mam wrażenie że polska edukacja dopuściła do wyrobienia w ludziach strasznie egoistycznych postaw. Poczucia wspólnoty często po prostu nie ma.
Nie chcemy grodzić osiedli? OK, ale nie przenośmy kosztów utrzymania terenu na mieszkańców. Nie wliczajmy ceny gruntu pod chodnik w cenę mieszkania. Dlaczego ludzie mają wyręczać miasto i budować ulice, chodniki, tereny zielone, place zabaw, parkingi za swoje pieniądze i za swoje je utrzymywać? Teraz
@KonradLuzik: Dostaniesz zniżkę od podatku od nieruchomości, który dla grodzonych osiedli ustanowi się na poziomie 10x wyższym niż dla niegrodzonych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A poważniej...
To początek zmian i same władze miasta Krakowa pewnie widzą, że tymi wszystkimi kwestiami (ktore wymieniłeś) musiałyby się zająć, skoro póki co sprowadza się to tylko do nowych zezwoleń,
@rafal-heros: szkoda strzępić ryja na takie prymitywne podejście. Jak lubisz żyć w takim chlewie jak na obrazku to Twoja sprawa, ale innych nie zmuszaj do przyjmowania Twoich standardów.
@motaboy: Czyli klasyczne polskie podejście. Najpierw zakażemy, a później się zobaczy. Swoją czy właściciele domków jednorodzinnych też powinni udostępniać przejścia przez
@KonradLuzik: Wchodzisz już troszkę za głeboko - nie jestem komisją ustawodawczą, ale umiem sobie wyobrazić że może to być uzależnione od powierzchni z różnymi zastrzeżeniami.
Tego nie wiesz. Nie wiesz jak to było analizowane.
@rafal-heros: Dlaczego nie? Efekt taki sam. Zniszczona zieleń, ale przecież odrośnie ( ͡º ͜ʖ͡º) Samo spadnie z nieba, samo się zasieje, samo się podleje. Zresztą dlaczego ten ojciec nie może iść z dzieckiem na boisko? Do parku? Albo na swoje podwórko?
Działek często dotyczy ten sam problem, chociaż coraz częściej przynajmniej alejki są dostepne, a zamykane tylko na noc.
Wiesz, ty generalnie nie chcesz myśleć (nawet myśleć, bo wpływ bezpośredni mamy niewielki) o mozliwych rozwiązaniach satysfakcjonujących wszystkich w obszarze miejskim (lub większość), tylko chciałbyś żeby zostało
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
@motaboy: przecież pisałem, że wszystko sprowadza się do pieniędzy. Niech miasto płaci za utrzymanie fontanny na osiedlu skoro schodzą się do niej mieszkańcy całej okolicy. Niech miasto płaci za utrzymanie terenu (chociażby prąd do latarni) i być może najważniejsze: Niech miasto nie sprzedaje deweloperowi całych połaci gruntów. W kraju nadwiślańskim leży planowanie miejskie, urbanistyka.
Jak miasto chce być takie pro-nowoczesne, to niech najpierw wytyczy ulice, parki, place zabaw, szkoły i inne obiekty użyteczności publicznej, później niech sprzedaje działkę TYLKO
@ErikSkurveson: To się nazywa planowanie przestrzeni miejskiej. Głównie dlatego.
Znalazłeś się niebezpiecznie blisko mojej czarnej listy. Idź się wykasztanić, ochłoń. A użyj jeszcze raz tego typu tekstów i się tymczasowo pożegnamy, bo pokrzykiwać i podskakiwać to możesz sobie do lustra. Nie mam ochoty się denerwować.
@ZbrodniarzWojenny: A można dojechać tramwajem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)