Aktywne Wpisy
zonobijca +341
Lewaki niby takie tolerancyjne, ale wspomnij, że zagłosowałeś na Hernik-Zajączkowską i już dostajesz łatkę spermiarza, który się naoglądał plakatów z nią i zagłosował penisem. Tymczasem prawdziwi spermiarze są na paradach gejów i lesbijek, bo jak nazwać kogoś, kto nie panuje nad swoim popędem i musi przebierać się za babę, psa albo helikopter. Ale to głosowanie na przeciętnie atrakcyjną, zadbaną kobietę, tylko bez kolorowego gówna zamiast włosów, kolczyka w piżdzie i tatuażu, nie
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Może Wy mi pomożecie bo już sam nie wiem co zrobić. Temat dość ciężki i przed podjęciem wyroku chce przeanalizować każdy aspekt problemu.
Mam 27 lat, mój różowy 24. Jesteśmy razem od roku.
Tak się stało, że alkohol i emocje poniosły nas na imprezie i wpadliśmy. Różowa była u lekarza który powiedział, że jest w 10 tygodniu.
Ale do rzeczy... Od samego czynu do faktu, mówiłem różowej żeby się nie stresowała bo nawet jakby to się wydarzyło to będę zawsze przy niej, zapewniałem o mojej miłości, mówiłem, że damy sobie ze wszystkim radę oraz żezapewnie jej i może dziecku dobre życie. Gdy wczoraj lekarz przedstawił diagnoze, moja różowa wpadka w szał i panikę. Chce dokonać aborcji na własną rękę.. Nie chce mnie widzieć ani ze mną rozmawiać dopóki się nie zgodzę.
Nie planowaliśmy tego, jednak od zawsze byłem przeciwnikiem aborcji zdrowego płodu. Kochałem się z nią z pełną odpowiedzialnością prawną, materialną i ojcowską bo kocham ją. Dlatego jej szantaż sprawia, że już sam nie wiem czy powinienem jej na to pozwolić bo tego chce i potrzebuje czy mam jej to uniemożliwić i pomóc w jakiś sposob. potrzebuje porady. Przepraszam za ten chaotyczny wpis ale szukam pomocy gdzie tylko mogę.
#ciaza #aborcja #rozowepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
xD
No ok, to jest trochę poważniejsza sprawa, ale nadal nie usprawiedliwia zabijania dziecka.
Zresztą te komplikacje mogą wystąpić ZAWSZE, niezależnie od wieku. Więc jeśli ktoś się boi to powinien się wysterylizować.
Mam wielki luz, bo 500+ dała Beata.
A jeszcze lepiej, urodzić Downa,
Bo wtedy wpadną 4 koła, nie pół kafla.
Na górze masz kontakt, myślę, że mogą Ci pomóc
Opie, dobra
Ja znam tylko swój przypadek
To znaczy tylko tyle, że jest to stan poniekąd dla organizmu kobiety "biologicznie normalny", a nie jak infekcja wirusowa/bakteryjna.
Ale ciaza to moga być :
- ciągle wymioty (ja w niecały msc schudłam 5kg, nic nie mogłam jeść -choć musialam wciskać w siebie jedzenie z diety cukrzycowej (kolejna ciążowa przyjemność-ja mialan data mieć formę cukrzycy od początku, zwykle jest gdzieś od
Można wziąć L4, siedzieć w domu, rodzić w szpitalu z wykwalifikowanymi lekarzami, jest dostępne znieczulenie.
Kobiety jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie miały takich wygód, a jednak wtedy nie mówiło się o prawach do aborcji.
Nie mam żadnego szacunku do kobiet, które chcą abortować swoje
Ale ciaza może być przerąbana.
A kiedyś to kobiety mialy po prostu jescze gorzej - więc to żaden argument.