Wpis z mikrobloga

Jak już mamy doskonałą osłonę na gniazdko, to trzeba zadbać o odpowiednio audiofilski kontakt!
Na przykład kosztujący jedyne 430 zł cruzeFIRST Audio Maestro – to tylko połowa ceny Furutecha, a mimo to, producent zapewnia, że jego gniazdko jest NAJLEPSZE!

Audio Maestro to wynik poszukiwań gniazdka, które zapewni najlepszą neutralność, szybkość i dokładność brzmienia, natychmiastowość (?) i naturalny tembr. Według producenta, inne gniazdka które są pokryte „fancy” pokryciami i które wykonano z „dziwnych” materiałów, maskują muzykę albo nakładają na nią equalizację.

Tak, equalizację w gniazdku zasilającym.
:)

Dlatego cruzeFIRST Audio Maestro jest prostym gniazdkiem, na które nałożono „fancy” warstwę specjalnego pokrycia ekranującego przed morderczym EMI/RFI. Gniazdko poddano kriogenizacji a następnie dwutygodniowemu wygrzewaniu.
Czy to nie lekka niespójność przekazu marketingowego? Oj, wiem, czepiam się. Najważniejsze jest brzmienie!

No właśnie, a jakie jest brzmienie?
Jeden z użytkowników pisze:

Właśnie zainstalowałem nowe gniazdko cruzeFIRST Audio Maestro w moim systemie stereo, pomimo krótkiego okresu wygrzewania, już usłyszałem wystarczająco dużo, żeby chcieć kolejne w moim systemie kina domowego.


Czyli mimo wygrzania przez producenta, trzeba dodatkowo wygrzewać? Prawdziwa wygrzewcepcja, no ale jak już montujemy gniazdko z osłonką to wiadomo, że i osłonka musi się wygrzać ;)

Właściciel tego gniazdka to audiofil najwyższej próby, pisze on w swojej recenzji że dźwięk płyt CD nie podobał mu się w zasadzie od samego początku, to jest od 1985 roku, kiedy kupił pierwszy odtwarzacz CD. A tu cud, z tym gniazdkiem po prostu gra! A scena? No sami spójrzcie:

Największą zmianę słychać w scenie dźwiękowej. Scena zawsze była największą zaletą w moim systemie, w szczególności kiedy słucham winyli, ale teraz jest prawdziwie holograficzna! Instrumenty są ułożone warstwami od frontu do tyłu, zupełnie jakby były zmasterowane w taki sposób. Muzyka nie jest już „przypięta” do zestawów głośnikowych a scena dalece wykracza poza same głośniki.


Byku, weź se waty dołóż pod kabel zasilający i tę osłonę gniazdka za 260$ to scenę Ci tak wykopie, że pierwszych skrzypiec będziesz u sąsiada słuchał.

#audiovoodoo #heheszki
#tonskladowy – czwarta gęstość świata audiovoodoo
Roszp - Jak już mamy doskonałą osłonę na gniazdko, to trzeba zadbać o odpowiednio aud...

źródło: comment_1583216918R4Q4ti0wv0ekFQQOLpA4W1.jpg

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Scena zawsze była największą zaletą w moim systemie


@Roszp: słabo, jak na fakt, że przed użyciem gniazdek orkiestra siedziała w kółeczku zamiast warstwami a muzyka była przypięta do zestawów głośnikowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Roszp: i po co to wrzucasz? Nie ma gniazdek na UE, a już sobie ochoty narobiłem. Producent twierdzi że najlepsze, a przecież by nie kłamał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@nielu: a czy przez taki adapter przypadkiem instrumenty smyczkowe nie będą brzmiały jakby były na zbyt dużym podeście? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Deska_o0: nie, dzięki starannej selekcji kopalń z których pochodzi m̶i̶e̶d̶ź̶ złoto wykorzystane w kontaktach, następuje normalizacja podestów do standardów europejskich.

  • Odpowiedz
i po co to wrzucasz? Nie ma gniazdek na UE, a już sobie ochoty narobiłem. Producent twierdzi że najlepsze, a przecież by nie kłamał ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@Deska_o0: Zawsze możesz sobie kupić nieco droższego Szurutecha
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Roszp: ja czekam az tu kiedys wrzucisz jakies kreatywne rozwiazanie problemu lipnych kabli w scianach. To bedzie musialo kosztowac milijony i dzialac chyba bezprzewodowo, zeby nie grzeba bylo ryc w scianach.
  • Odpowiedz