Wpis z mikrobloga

@MLeko29: ja mam nerwicę urywania co chwile innego listka/kawałka kwitnącej trawy i skubania. Jak się skończy -> kolejny. W przypadku listków najważniejsze, żeby obrywając kolejne kawałki robić to wzdlóż żyłek. jeżeli linia rwania przekroczy żyłkę, listek jest od razu do wyrzucenia. Nie można kontynuować. Trzeba urwać kolejny i zacząć od nowa. Docelowo dązymy to urwania wszystkich zielonych części listka, tak aby został sam system żyłek. Jest to trudne, udaje się ok
@MLeko29:
Identycznie robił Karol Darwin. Jak spacerował po posiadłości to brał kamień i po każdym dużym okrążeniu posiadłości odkładał na kupkę kamieni. Sporo tego się później nazbierało.