Wpis z mikrobloga

Dzisiaj zostałam oddelegowana z gorączką by odebrać sąsiada z dworca. Mój niebieski zdążył już napić się wina do obiadu, dlatego też na mnie spadł ten zaszczyt.

Sąsiad w samochodzie, powoli cofam i bum. Wjechałam w jakiegoś kolesia. Na szczęście wolno jechał, ja też wolno cofałam, więc tylko są lekkie ślady na lakierze bez żadnych wbić. Kolesiowi na siłę wcisnęłam moją wizytówkę do ręki, bo sam mówił, że nic się stało.

Jaki kraj - taki obyczaj.

Poza tym zawsze sobie powtarzam, że lepiej zarysować auto niż brać udział w poważnym wypadku samochodowym.

Będę bardziej uważać.

#szwecja #babazakierownica
Lepszych tagów nie znalazłam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 10
  • 0
@Baciar93 wszystko zależy na kogo się trafi. Ostatni raz jak w kogoś wjechałam to było z 10 lat temu. Jeszcze babka, w której samochód wjechałam mnie pocieszała, że nic się nie stało i żebym się nie stresowała, bo wszystko będzie ok.
@Baciar93: Chyba, że jest ładna to nie.
Mam taką ładną koleżankę. Raz po pijaku uderzyła w tył jakiegoś adwokata - poszła z nim na kawę.
Innego razu (na trzeźwo) skasowała znak - fakt było ślisko. Sam jej wtedy dojazdówkę założyłem "jutro przyjedź to ci oddam napompowane koło. Tylko jedź tak jakbyś szła piechotą, bo na dojazdówce jeszcze bardziej ślisko). Z rana telefon "znów się rozbiłam. Przyjedź". Skasowana skrzynka elektryczna, obok jej
@gingerbread: A ja ostatnio zaparkowałem na chwile pod blokiem, wracam do samochodu a tu stare czerwone volvo wklejone w moj tylni zderzak. Pierwsza myśl ze może cofałem i stuknąłem. Ale dotarło do mnie ze niemożliwe, przecież bym poczuł, poza tym wyciągałem zakupy z bagażnika, jakby tak stał samochód to bym nawet się do bagażnika nie dostał. Podchodzę, a tu dwóch Szwedow koło 60, i kierowca się wypiera ze cofałem i przyłożyłem.
DownmiaN - @gingerbread: A ja ostatnio zaparkowałem na chwile pod blokiem, wracam do ...

źródło: comment_1582529124ASRaAo2HvzZOUB29rtRObk.jpg

Pobierz