Wpis z mikrobloga

@PeknietaMorda: Dokładnie. Kiedyś podniecał mnie nowy komputer, telefon, konsola, ale teraz wszystko to nic. Gdzieś od 17 roku życia przestałem zazdrościć kolegom, że mają lepszy sprzęt, bo zrozumiałem, że oni mają jeszcze coś, czego nie da się kupić. Jest to normickie życie. Można oszukiwać się świecidełkami, ale do czasu, do czasu.
  • Odpowiedz
@kamil150794: Ja oczywiście nadal mam te wszystkie zainteresowania nawet jeśli już tak mnie nie cieszą bo jedyna alternatywą jest nie mieć nic. Na pewno by zaczęły mnie cieszyć bardziej jakby mi się życie odwróciło i miał chociaż poczucie przynależności.
  • Odpowiedz
@kamil150794: Znajdź sobie środowisko podobne do Ciebie. O ile lubisz grać w gry komputerowe, a do tego online, to jest masa takich osób. Niektóre mają dobrą sytuacje finansową inni chu*ową. Ale wszyscy się rozumieją, potrafią zorganizować jakiś wypad/nienormicką imprezę. Jeżeli bardzo potrzebujesz społeczności, która Cie zaakceptuje, to szukaj, samo nic się nie zrobi, a przepraszam. Samo, to potrafi się tylko coś spier*olić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ExitMan: Przez kilka lat utrzymywałem kontakt z osobą, która podzielała moje preferencje muzyczne i nie tylko. Bardzo dobrze się dogadywaliśmy. Niestety... Podobnie jak ja, on też był przegrywem. Zaczęliśmy nakręcać siebie na wzajem. On nie mógł zrozumieć i pogodzić się, że to, co najlepsze już za nami i na zmiany się zanosi. Ja też w kółko wałkowałem te same tematy. Posprzeczaliśmy się. Pomijam to, że nie napisał jak człowiek, że
  • Odpowiedz