Wpis z mikrobloga

Czy urzędnicy KAS mogą zniszczyć dowolną firmę oskarżając ją o uczestnictwo w karuzeli VAT? Tak. Czy poniosą za to odpowiedzialność gdy okaże się, że oskarżenia były bezpodstawne? No raczej nie.

MGM S.A. - temat znany mi naprawdę dobrze, na analizę którego poświęciłem niejedną godzinę, mając przy tym dostęp do informacji, których nie znajdziecie w mediach. Wczoraj w NSA zapadł istotny wyrok dotyczący MGM. Dla tych, którzy nie znają tematu: w 2016 roku skarbówka uznała, że MGM S.A. uczestniczyła w karuzelach VAT i wydała decyzję zabezpieczającą na 23,5 miliona PLN. Czy była to decyzja słuszna? Na podstawie danych, które przeanalizowałem, co najmniej mocno wątpliwa, a w niektórych momentach wręcz bezpodstawna. Opiszę tę sprawę już niedługo, ale skupmy się dziś na wyroku NSA, ponieważ pozwala on przybliżyć mechanizmy, jakie powodują, że urzędnik jest w naszym kraju panem i władcą, który może zniszczyć praktycznie dowolną firmę, jeśli tylko ma taką fantazję lub otrzyma zlecenie z tzw. góry.
⬇️

Mamy więc rok 2016, urząd skarbowy wydaje decyzję zabezpieczającą na wspomniane 23,5 miliona PLN. Decyzję podpisuje urzędnik Kowalski (nazwisko oczywiście zmienione). Zajęcie takiej kwoty spowodowało utratę płynności finansowej MGM S.A., czego konsekwencją było złożenie wniosku o upadłość spółki i zwolnienie 50 pracowników. Obecnie spółka znajduje się w restrukturyzacji. Jakieś 9 miesięcy po wydaniu decyzji zabezpieczającej do akcji wkracza urzędnik Nowak (nazwisko zmienione) i podpisuje decyzję wymiarową określającą kwotę podatku, jaką MGM rzekomo jest winny US. Czyli mamy dwie decyzje: najpierw była zabezpieczająca, a potem wymiarowa. Konsekwencje tego są daleko idące.
⬇️

Co dalej...? Kilka lat czekania i w 2019 roku mamy sprawę w WSA, gdzie MGM uzyskuje korzystny dla siebie wyrok - sąd uznaje, że decyzja wymiarowa skarbówki była wydana z istotnym naruszeniem prawa i ją uchyla. Sukces? No właśnie niekoniecznie, bo skarbówka ani myśli oddawać zajętych pieniędzy i sprawa zostaje skierowana do NSA. W międzyczasie jeszcze syndyk wyprzedaje pozostały majątek spółki za ceny dość, hmmm..., kontrowersyjne. No ale jest jeszcze nadzieja - NSA! Niestety, tenże NSA stwierdza, że nie może już rozpatrywać kwestii związanych z decyzją zabezpieczającą, wydaną jako pierwsza, ponieważ w obrocie prawnym funkcjonuje już decyzja wymiarowa! No a jak tak, to nie może tej zabezpieczającej badać. Kurtyna.
⬇️

Reasumując: skarbówka zajmuje ci konto na mocno wątpliwej podstawie, w międzyczasie syndyk "dożyna" firmę, a potem okazuje się, że US mimo korzystnego dla ciebie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie chce oddać twoich pieniędzy. Dodajmy do tego setki tysięcy PLN wydane na prawników. Wreszcie Naczelny Sąd Administracyjny umywa ręce i stwierdza, że nic tu nie zrobi. A gdyby ktoś przypadkiem chciał pociągnąć urzędnika Kowalskiego do odpowiedzialności za niesłuszne wydanie decyzji zabezpieczającej, to nie będzie miał łatwego zadania, gdyż ta decyzja nie funkcjonuje już w obrocie prawnym. W praktyce więc urzędnik za nic nie odpowiada - choćby nawet okazało się, że zniszczył firmę łamiąc prawo. Nie mamy pańskiego płaszcza - i co nam pan zrobi...?

Dodam jeszcze tylko, że to nie koniec walki, bo wyrok dotyczący uchylenia decyzji wymiarowej za jakiś czas się uprawomocni i sprawa odzyskania pieniędzy przez MGM S.A. będzie otwarta. O tym, jak to się potoczy, będę informował. W każdym razie przykład ten pokazuje, jak bardzo ważne jest to, żeby sądy były niezależne. Bo jeśli zdarzy się tak, że jakaś partia będzie miała nie tylko parlament i prezydenta, ale także pełną kontrolę nad wymiarem sprawiedliwości, to będzie mogła zniszczyć każdego w świetle prawa, np. rozwalając mu firmę i pozbawiając środków do życia. A przecież nie tak powinny wyglądać standardy w cywilizowanym państwie należącym do UE. Więcej na moim FB:
https://www.facebook.com/BialeKolnierzykiBlog/posts/506619960050703?__tn__=K-R

#vatowcy #bialekolnierzyki #firma #dzialalnoscgospodarcza #polska #biznes #pieniadze #urzadskarbowy #urzedasstory
  • 24
@Ignacy_Patzer: Generalnie jeśli chodzi o odpowiedzialność urzędników skarbowych, to są to stosunkowo rzadkie przypadki. Jeśli już słychać o czymś takim, to często w kontekście współpracy np. naczelników US z przestępcami wyłudzającymi VAT. Za to jeśli nawet KAS dostanie "cynk", że na rynku funkcjonuje jakaś grupa zajmująca się wyłudzeniami, to nie jest powiedziane, że coś sensownego z tym zrobi. Temat opisałem zresztą w artykule, który niedawno był na głównej (tak, ja jestem
@grafikulus: podobne perypetie możemy zobaczy w filmie „układ zamknięty”. Absurd... Wydaje mi się, ze jeżeli teraz ponownie wygra PAD, to dopiero przekonamy się do czego PiS jest tak naprawdę zdolny, mając sejm i prezydenta po raz kolejny na następne 5 lat.