Wpis z mikrobloga

@siona: no widzisz a ja mam trochę inne podejście i zasady savoir vivre są dla mnie mniej ważne niż dobro i szczęście mojego dziecka (nie będę się #!$%@?ł bo dziecku coś spadło na podłogę), wychodzę z założenia, że wolę posprzątać po sobie/po dziecku niż żyć w muzeum i non stop upominać dzieciaka jak ma jeść co ma robić i w ogóle jak ma żyć. W takiej sytuacji stajesz się administratorem
  • Odpowiedz
@przeo: no i w ten właśnie krótki sposób udowodniłeś 3 albo i 4 rzeczy, w tym słuszność mojej tezy :D pierwotnie chciałem ci to nawet wytłumaczyć ale finalnie doszedłem do wniosku, że i tak nie zrozumiesz/zaakceptujesz więc sobie odpuszczam EOT
  • Odpowiedz
@niochland Sam przerabiam to z dzieckiem. Logiczne że nie celowo ale zawsze mu coś zleci na podłogę czy się nakruszy. Ale w przypadku jak na zdjęciu to po prostu posprzątał bym to po dziecku ew. Dał jakiś większy napiwek obsłudze za sprzątnięcie.
  • Odpowiedz
Aha i te serwetki na podłodze w miejscu gdzie siedziała madka to też bombelek co ma rok? To są zwykłe brudasy i podludzie.


@Megawonsz_dziewienc: a gdzieś twierdzę inaczej? Temat o jedzeniu bombelka, to napisałem że w jego wieku tak dzieci jedzą jak się ich nie pilnuje. Oraz napisałem też to: "nie rozumiem czemu rodzice nie ogarniają później tego syfu po bombelku i samych sobie."
  • Odpowiedz
@Parszyw: a co jeżeli zapytali kelnera na początku co może dać by młody nie naświnił za bardzo bo wiedzą, że nawet ze specjalnym krzesełkiem zrobi bałagan, a kelner odpowiedział, że specjalnie mają krzesła dla dzieci i się z tym zgodzą bo wiedzą, że dzieci robią bałagan i proszę się tym nie przejmować.

Potem przyszedł i ojciec mu powiedział, że przeprasza ale zrzucił część bułki na podłogę a kelner, że nie
  • Odpowiedz
@sylwek2k >a to spoko, to teraz zobacz jak wygladaja sale kinowe po seansie, w ktorych ogladali filmy osoby dorosle..

No jak? Bo pracowałam w kinie i dobrze wiem jak to wygląda xD oczywiście zdarzy się zostawiony kubek po piciu, prawda. Ale to co się dzieje po seansach dla gówniaków to najgorszy dramat, wszędzie porozrzucany az do pierwszego rzędu popcorn, rozlane napoje, porozmazywane słodycze wszędzie.
  • Odpowiedz
Bo pracowałam w kinie i dobrze wiem jak to wygląda xD oczywiście zdarzy się zostawiony kubek po piciu, prawda. Ale to co się dzieje po seansach dla gówniaków to najgorszy dramat, wszędzie porozrzucany az do pierwszego rzędu popcorn, rozlane napoje, porozmazywane słodycze wszędzie.


@chrominancja:

czyli piszesz, ze na seansach dla doroslych (powiedzmy 16+) nie ma NIGDY porozrzucanego popcornu? A skoro nawet dorosli nie potrafia utrzymac po sobie porzadku, to dlaczego
  • Odpowiedz
@sylwek2k bo dzieci z premedytacją rozrzucają jedzenie w ramach zabawy, a dorosłemu spadnie pod fotel i w ciemności ciężko znaleźć. Każdemu się zdarzy nasyfić ale błagam nie zrownuj tego.
W ogóle pracowałeś w kinie, że wysnuwasz takie wnioski? Czy widziałeś tylko salę po seansie dla dorosłych, a nigdy nie byłeś w sali po dzieciach?
  • Odpowiedz
bo dzieci z premedytacją rozrzucają jedzenie w ramach zabawy, a dorosłemu spadnie pod fotel i w ciemności ciężko znaleźć. Każdemu się zdarzy nasyfić ale błagam nie zrownuj tego.


@chrominancja:

Czyli syfi kazdy, ok to teraz wystarczy, ze nie bedziemy wpuszczac doroslych i juz w kinach bedzie czysto :D Tylko obsluga w nich
  • Odpowiedz
wyciągasz takie wnioski


@chrominancja:

no wiem, ze prawda jest bolesna...

za duzo widzialem, wlacznie z tym jak zachowuja sie "mlodzi, ambitni, wyksztalceni, szanujacy sie pracownicy wielkich korporacji". Dzieci przy nich to potrafi byc oaza spokoju i porzadku.
  • Odpowiedz