Wpis z mikrobloga

Jakie są wasze marzenia ?

Chce mieć swój dom szkieletowy, gdzie wszystko będzie po mojemu. ogromny garaż na 2 stanowiska podnośnik i dużo miejsca, oraz dwa albo trzy psy. #ogrod bym sobie #!$%@?ł jak marzenie, włącznie z uprawami, warzyw itp żeby dużo rzeczy do szamy mieć swoje. bo swoje najlepsze jest, świeżutkie i wiesz co jesz. kartofelki, rzodkiewka, pietruszka, marchewka, szczypiorek, cebula, pomidory (chociaż to byłoby wyzwanie trochę przy polskim klimacie) ogórki, papryczki chilli, sałata, może i w tytoń bym się zabawił aby nie kupować fajek itd. zautomatyzował bym to jak najbardziej przynajmniej jeżeli chodzi o podlewanie włącznie z wykrywaniem pogody, tutaj trzeba by w programowanie się nauczyć. panel słoneczny, napięcie przy słońcu, napięcie przy chmurach burzowych, wartości do kodu i elo. zero chemii, na ślimaki to prąd (zwykła bateria 9V robi robotę ja bym dał 27V dla pewności bo obszar spory. ogród może być ogrodzony deskami, metalowa linka na dwa razy tak że ślimak musi dotykac dwóch naraz jak pełznie i popiół zostanie.) na inne drobne szkodniki lampy UV-C, i spacerek w stroju specjalnym co by sobie krzywdy nie zrobić, bo to szkodzi. Działa np na przędziorki to w praktyce sprawdzone, uratowało mi to kiedyś uprawę. Z UV-C nic nie wygra, żadna bakteria wirus, drobnoustrój nic, nawet pleśń można tym niszczyć co też w uprawie ważne.

Przy rynnach dachowych miałbym w ziemi wkopane zbiorniki na deszczówkę i tam pompy wody aby wykorzystywać tą wodę do podlewania, bo po co ma się marnować. bramę wjazdową miałbym niczym ze starych filmów SF, gdzie wszelakie drzwi zamykały się w sekundę. Irytuje mnie w bramach u każdego że tak wolno się otwierają i zamykają. Ja chciałbym góra 2 sekundy. Na rozruszniku z ciężarówki by była i miałbym pożądany efekt... ewentualnie dwóch zależy jakbym zaprojektował przeniesienie momentu.
byłoby zajebiście...
Psiaki jako towarzystwo, #jamnik, #husky i #owczareknazistowski lub #bulterier ten drugi bardziej praktyczny jeżeli chodzi o funkcje obronne, a miła i ciepła ta rasa jest. Plus psiaki cię kochają szczerze, przyjacielem są twoim towarzyszem życia. może jakiś #kot co by na myszy polował i robił śmieszne rzeczy. Akwarium też bym chyba sobie zrobił, a co... jeszcze bym spróbował odnaleźć swój pierwszy samochód aby go odkupić i postawić aby gnił i zarastał bo sentyment.

eh marzenia.. takie życie by mi się podobało.. happy byłbym.

tylko pewnie byłby problem z netem. Coś za coś.. na jakimś odludziu to ja bym zobaczył światłowód... tak samo jak te marzenia moje :D ale teraz też nic ciekawego "nie grają" w sumie. Więc jakaś sieć komórkowa by dała rade w ostateczności. Zbudować ewentualnie jakaś fajną antenę kierunkową na maszt.
Oczywiście prywatnośc by musiała być, że mogę sobie wyjść nago na podest przed dom i puścić np na głośnikach głośno fasolki fantazja i nikt by tego nie widział i nie patrzył się jak na wariata. Na pewno tuje, wysokie, ogrodzenie pewno jakiś mur. I jeszcze rzucić na niego pnącza aby potem ładnie zarosło. Ale też nie zbyt daleko od kogoś co by w miarę bezpiecznie było. W sensie obrabowanie domu jak mnie nie ma. Tabliczka z nr, zgodnie z przepisami oświetlona w widocznym miejscu i czytelna przed bramą oraz na budynku aby nie było problemu dla dostawców wszelakich. pizzy, paczek itp.

#marzenia #zycie #pytanie #cel
  • 1
@r5678: Chyba się podepnę pod Twoje marzenie, z małymi modyfikacjami bo dom i bulteriera już mam, ale coś takiego to dla mnie byłoby spełnienie, tylko na razie chałpa to dziura bez dna, ogrodzenie muszę zrobić nowe, podbitkę, dojazd i już za 20 tysiaków trzeba.