Wpis z mikrobloga

Zrezygnowałem właśnie z klienta, dawał zarobić magiczne 400zł miesięcznie ( zlecając dwa transporty).
Krajóka, załadunek ręczny w sobotę i auto musi być 420km dalej w Pon rano na rozładunku.
Przewoźnikowi płaciłem 1300, klient 1500, przewoźnik płatność 7 dni, klient jak sobie przypomni to płaci. Czasem 1 dzień, czasem 3 miesiące.

Dzwonił właśnie i #!$%@?ł mnie z góry do dołu, że zdzieram z niego bo on słyszał że 13,6 jeździ teraz po kraju za 2,5zł/km. I on chce też tyle płacić. Szkoda tylko, że jak nie było aut to dokładałem po 200zł przewoźnikowi ze swoich, by tylko podstawił auto w sobotę, bo w sezonie każdy ma to gdiześ.

A niech idzie w uj do podlasków, tam mu dadzą dobrą cenę.
#pracbaza #bekaztransa #spedycja
  • 3