Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3730
Siedzę i płacze () Ten kraj to jakiś ponury żart. Wczoraj skręciłam nogę w kolanie. Po prostu mi wyleciało ze stawu. Sama sobie nastawiałam. Chodzić mogę ale boli. Skręcać nie mogę bo czuję, że zaraz znowu wypadnie. Szłam rano do pracy i uznałam, że może najpierw wejdę do lekarza tak na wszelki wypadek. Nie chcieli mnie przyjąć bo powinnam wiedzieć tydzień wcześniej, że będę chora i się zapisać. Poprosiłam ładnie panią doktor i przyjęła. Dała skierowanie do szpitala dziwiąc się, że w ogóle doszłam nogami do przychodni. Kolano spuchnięte, dookoła siniaki. Idę na sor. Na sorze mówią, że nawet tego nie zobaczą bo skoro jestem o własnych siłach to znaczy, że doktorka się pomyliła i powinna dać skierowanie do poradni. I że mam iść do poradni z tym skierowaniem. Wychodzę że szpitala, dzwonię do poradni. Wyśmiali mnie i mówią, że musze iść z tym do szpitala obowiązkowo w ciągu 72 godzin póki uraz jest świeży. Mówię jej że właśnie stamtąd wracam. Kurtyna. (,) #panstwozdykty #nfz #sluzbazdrowia #zalesie
  • 252
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Perkotka bo powinni wy*ebac ZUS i ubezpieczenie zdrowotne w piz*du. Powinna być tylko i wyłącznie opieka prywatna i wtedy walczyli by o klientów jakością leczenia, a tak to mamy co mamy- płać a jak chcesz iść do lekarza to i tak prywatnie, ku*rwa jego mać.
Afery z Amber gold, a za piramidę jaką jest ZUS to się nie wezmą patałachy
  • Odpowiedz
@Perkotka: > Szłam rano do pracy

Co prawda to melodia przyszłości, ale jeśli masz ubezpieczenie grupowe w pracy to pamiętaj żeby po zakończonym leczeniu zgłosić się do ubezpieczyciela po należna kasę ( ͜͡ʖ ͡€)
Jeśli Ci nie zasłużyli gipsu to mimo wszystko udałbym się na konsultacje do ortopedy prywatniie. Chociażby żeby potwierdzić u innego lekarza to podejrzenie o wrodzoną giętkość.
Dobry lekarz to podstawa, a ogólnie
  • Odpowiedz
@Perkotka: Musiałaś trafić na jakiś nieogarów.
Rok temu jak skręciłem kostkę, to 4 godziny później cz musiałem skończyć spotkanie, sam pojechałem #uber'em na SOR. Powiedziałem, że chyba skręciłem kostkę bo krzywo stanąłem. Ogarnęli, czekałem w sumie tak z 20 stron książki. Ciach prast i po sprawie, to SOR wystawił mi skierowanie do ortopedy na "potem", a ortopeda do rehabilitanta.
Wczoraj, dosłownie wczoraj na spacerze z psem złamałem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Perkotka: 3 lata temu zerwałem więzadła w kolanie podczas jazdy na rolkach, Mireczki polecili mi klinikę rehasport. Z czystym sumieniem polecam ja i tobie, po umówieniu przez telefon na drugi dzień miałem wizytę. Nie czekałem w kolejce, usg i inne badania zrobione od ręki. Spędziłem tam 45 minut, dostałem diagnozę, receptę, zalecenia. Zapłaciłem 400zl. Wiem co oznacza podobny ból, nie żałuj pieniędzy
  • Odpowiedz
W UK podobno podobnie. Sam nigdy się tak nie męczyłem, jednak słyszałem o podobnych przypadkach. Zwykle 'zwalałem' to na barierę językową swoich rzekomo 'nieudolnych' znajomych.
Zator żyły jednak zdiagnozowali mi poprawnie już na pierwszym poziomie wizyty u GP (już w recepcji), więc nie mówię źle, uratowali mi kiedyś życie w tym UK.
  • Odpowiedz
@Perkotka: Ja raz walnąłem się głową o kant szafki tak, że straciłem przytomność na kilka sekund. Budzę się, krew leci, włosy czerwone i posklejane, ja nie ogarniam co się dzieje, ale dałem radę podjechać pod SOR z prowizorycznym bandażem na łbie. Na rejestracji jak się okazało podałem błędne dane ( ) jakbym był w jakimś amoku. Wchodzę do lekarza, mówię co mi jest i że chyba w dodatku
  • Odpowiedz
@Perkotka: niestety standard. Kiedyś na treningu strzelił mi achilles i wisiał "na włosku", ale jakoś doczołgałem się na SOR, chyba na adrenalinie, teraz wiem, że trzeba się tam było położyć i nie udawać dobrej miny, a nie zgrywać twardziela. Zbyli mnie, dopiero od rana załatwianie... ale nie będę nawet opisywać, bo bym się rozpisał baaaardzo, też przychodnia najpierw, a dopiero później szpital na drugim końcu miasta, wiele godzin, bólu, nerwów,
  • Odpowiedz
@cezeterson: a skąd ma kto wiedzieć jak jest zorganizowany szpital, wymieniłeś chyba ze 4 rozne miejsca, gdzie tego szukac? Skąd mam wiedzieć gdzie jest poradnia czy oddział urazowo ortopedyczny? Łaź sobie po całej Warszawie i szukaj.
  • Odpowiedz
@Perkotka: no to już sobie szukaj dobrego ortopedy i na dzień dobry idź do niego z wynikiem USG stawu kolanowego (żeby miał jakikolwiek wstępny ogląd na sprawę; chyba, że sam jest dobry w te klocki i ci wykona podczas wizyty). A potem poleci skierowanie na RTG i/lub MR.
  • Odpowiedz
@Perkotka: ostatnio na treningu miałem konkretny uraz nosa, ale było bez przemieszczenia to myślę -nie będę pchał się na SOR, on jest dla poważniejszych przypadków.

Na drugi dzień rano dzwonię do przychodni rejonowej zapisać się do laryngologa. Mówię babeczce z rejestracji jaka jest sprawa. Ona na to:
-Ze złamanym nosem to niech Pan jedzie na SOR.
-Ale przecież SOR jest dla cięższych pzypadków, i to tylko na świeżo, a ja
  • Odpowiedz
@Perkotka: Ja mam medyczne prywatne z korpo i wszystko miałem załatwione na drugi dzień po skręceniu. Pierwsza noc to kolano w lodzie, potem wizyta u ortopedy, potem rezonans itd.
  • Odpowiedz
@Perkotka: To co opisujesz może być zerwaniem ACL wiec w tym przypadku pójście po 72h nie da nic bo lepiej poczekać aż opuchlizna zejdzie.

Mam nadzieje ze to nie to oczywiście :)
  • Odpowiedz
@Perkotka: Nie chcę Cię straszyć, ale będzie jeszcze gorzej. W Polsce jest dość dokładnie o połowę za mało lekarzy w skali całego kraju. W niektórych specjalizacjach nawet mniej. Około 10% (geriatria, psychiatria dziecięca). Wprowadzają jakieś przepisy, że Ukraińcy będą mogli leczyć w Polsce bez nostryfikacji dyplomu do poziomu europejskiego, ale poziom uczelni ukraińskich jest baaardzo kiepski. Luka pokoleniowa lekarzy powinna się zamknąć za około 15 lat. Więc odradzam chorowanie przez
  • Odpowiedz