[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Cześć Miki!
Piszę anonimowo, bo mój #niebieskipasek ma tutaj konto. Powiedzcie mi czy ze mną jest coś nie tak (logika #rozowychpaskow) czy mam problem z niebieskim. Jesteśmy razem już ponad dwa lata (26-27 lat). Nie mieszkamy razem. Spotykamy się co weekend, czasami jak się uda to na tygodniu. Od jakiegoś czasu prawie że sobą nie rozmawiamy. Jak się widujemy to też mało odzywamy się do siebie. Odnoszę wrażenie, że go już nudzę. Czy coś jest ze mną nie tak czy co?

Tak wiem głupia jestem..

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[4833478]

@AnonimoweMirkoWyznania: Może już go nudzisz, może mu się już nie chce kontynuować związku, ale to wcale nie znaczy że coś jest z tobą nie tak. Ani że z nim jest coś nie tak. Pamiętaj, że statystycznie każdy związek ma mniejsze szanse na przetrwanie niż na rozstanie.

[JakTamCoTam]

@AnonimoweMirkoWyznania: rutyna to ponoć stały element związku jak i małżeństwa.

[rol-ex]

@AnonimoweMirkoWyznania: wygląda na to, ze zauroczenie się skończyło i nie udało się wam się wytworzyć stabilnej relacji na płaszczyźnie psychologicznej, dlatego się od siebie oddalacie; zresztą fakt, ze po tak długim czasie widujecie się raptem kilka dni tygodniu świadczy o tym, ze nie jesteście ze sobą blisko - znajomi, przyjaciele spędzają ze sobą więcej czasu niż wy rzekomo para

[FeyNiX]

@AnonimoweMirkoWyznania: Sam fakt ze jesteście ze sobą dwa lata a mieszkacie osobno wskazuje ze na sile się izolujecie poza tym to ze nie mówi nie znaczy tyle co całokształt angażowania się, jeśli z miła chęcią zabiera cię na randki i inne fajne niespodzianki to nic straconego natomiast jeśli i tego nie ma to raczej już wszystko zdechło

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: Niebieski mieszka 60 km ode mnie, dlatego nie mieszkamy razem. Pracujemy w swoich miejscowościach z tego względu nie widujemy się codziennie.
Może sama siebie tłumaczę to wszytko.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

[m.....k]

@AnonimoweMirkoWyznania: jak jesteście razem ponad 2 lata i nie umiecie szczerze porozmawiać no to jest coś nie tak, macie prawie po 30 lat i przeprowadzenie się do siebie stanowi jakiś problem?

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @mrnlkhlk: Jedynym problemem to kasa.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

[m.....k]

@AnonimoweMirkoWyznania: jak tyle jesteście razem i tak na odległość się trzymacie to ciekawe ile w tym byciu razem jest miłości a ile zwykłego przyzwyczajenia i rozsądku. Związki na odległość zazwyczaj się źle kończą, a wy nie jesteście dziećmi żeby się na weekendy spotykać