Wpis z mikrobloga

@Eoon: Nie tylko, ale klasy społeczne były tutaj głównym tematem. Ogólnie w kinie tego rodzaju nie chodzi o to żeby bawić, dlatego @Szpeju ma całkowite prawo do tego żeby mówić, że film go nie wciągnął. W filmie tego rodzaju chodzi o przedstawienie problemu z którym wielu ludzi na całym świecie boryka się każdego dnia. Przykładem może być ocieplenie klimatu, które na każdą klasę społeczną będzie oddziaływać inaczej. Zauważcie, że w jednej
@baqt: Czyli zdecydowanie nie dla mnie. Nie lubię wychodzić z kina z jakimiś „głębokimi przemyśleniami” po „głębokim przekazie”. Ten film mnie zmęczył tak samo jak Joker, z tym że w Jokerze przynajmniej główna postać była barwna i wyrazista