Pracuję w knajpie na nasypie w #wroclaw. Dzisiaj po 18:00 przyszedł do nas około 50 letni Ukrainiec lub Ruski, zamówił, zapłacił, usiadł przy stoliku i zasnął. Próbowaliśmy go obudzić ale ani na słowa ani na dotyk nie reagował n------y. A że dzisiaj sobota i ruch duży, a on odstraszał klientów i zajmował miejsce, zadzwoniliśmy na 112( od najbliższej komendy do nas jest jakies 10 min z buta spacerkiem). Minęło trochę czasu, w międzyczasie ziomek się popluł-dosłownie i w-----ł z krzesła na ziemię. Chcieliśmy go wynieść na zewnątrz ale nietykalność cielesna itd. I trochę strach. Więc zadzwoniłam tym razem na 997 i od nowa opowiadam co i jak, dyspozytor powiedział, że spróbuje przyspieszyć przyjazd bagiejmajstrów i przekierował połączenie na pogotowie. Karetka przyjechała po 15 minutach. Panowie ratowniczy zanieśli n-------a do kartki. Daliśmy im zamówienie ziomka do zjedzenia, bo zgasnął zanim dostał jedzenie i byli przeszczesliwi. Policja przyjechała po godzinie od zgłoszenia. Nawet nie weszli do lokalu.
W-----a mnie to strasznie, że w większości przypadków tak to wygląda i nie można polegac na mundurowych, zawodzie zaufania publicznego. Ten ziomek mógł w tym czasie 3 razy umrzeć. Normalnie można kraść, gwałcić i mordować, bez strachu o konsekwencje, bo zanim przyjadą bagiety, zdąży się zbudować dom i złapać lot do Miami. Wiem, że nie pisze nic nowego, ale jest to chore. Bo suki mogą jeździć po mieście "kontrolować" ale jak jest wezwanie to nie ma komu przyjechać. I ja rozumiem, że jest sobota i pewnie mają sporo takich wezwań, ale jak na mecze mogą mieć mobilizację milion, to dla szarych obywateli też by mogli ruszyć dupe. Tym bardziej że to naprawdę odległość 5 minut radiowozem. Ehh #truestory #zalesie
@gumiguta nie odpowiedziałaś na pytanie :p a propos pytania @Sanctified90 to na nasypie nie ma złej pizzy. Fakt, nocne gastro jest najlepsze na nocne gastro, si, La Famiglia i mandini prezentują podobny poziom i IMHO jest wysoki.
W-----a mnie to strasznie, że w większości przypadków tak to wygląda i nie można polegac na mundurowych, zawodzie zaufania publicznego. Ten ziomek mógł w tym czasie 3 razy umrzeć. Normalnie można kraść, gwałcić i mordować, bez strachu o konsekwencje, bo zanim przyjadą bagiety, zdąży się zbudować dom i złapać lot do Miami. Wiem, że nie pisze nic nowego, ale jest to chore. Bo suki mogą jeździć po mieście "kontrolować" ale jak jest wezwanie to nie ma komu przyjechać. I ja rozumiem, że jest sobota i pewnie mają sporo takich wezwań, ale jak na mecze mogą mieć mobilizację milion, to dla szarych obywateli też by mogli ruszyć dupe. Tym bardziej że to naprawdę odległość 5 minut radiowozem. Ehh
#truestory #zalesie