Wpis z mikrobloga

@indianajones1899: rodzic powinien mieć spokój od takich rzeczy, to te #!$%@? ze składek powinny zajmować się zakupem tego badziewia, chcą prowadzić lekcje w dany sposób, to niech stworzą warunki
  • Odpowiedz
@dejwis: u mnie w klasach 1-3 był system, że na początku roku każde dziecko przynosiło do depozytu do klasy określoną wyprawkę - m.in blok techniczny, blok rysunkowy, blok kolorowy, etc. - i w razie potrzeby, gdy zaplanowane były zajęcia plastyczne/techniczne, nauczycielka wydawała każdemu jego własność.
System ten, na papierze ok, w praktyce zupełnie nie zdawał egzaminu.
Po pierwsze - nie muszę chyba nikomu mówić, że coś (do dziś nie wiem,
  • Odpowiedz
@indianajones1899: najgorszy rak polskich szkół to wymóg #!$%@? rzeczy przez widzimisię nauczyciela, bo za brak materiałów uczeń zarobi odpowiednią ocenę. Niby taki blok czy klej to niedużo, ale przez kilka lat edukacji to zaczyna się liczyć w setkach złotych na totalne badziewie. A to jakiś klej, blok techniczny, kredki, specjalny zeszyt a4, bo nauczyciel sobie taki życzy.
W szkole średniej mamy jedną nauczycielkę, która daje nam dużo "wklejanek" z polskiego, z materiałami do matury w pigułce. Drukuje je wszystkie za własne pieniądze w setkach sztuk co chwilę, kleju jak #!$%@? nie musimy nosić tylko zawsze nam daje.

A pamiętam w gimnazjum jeszcze nauczycielkę, która sobie wymagała zeszytu a4, na którym na dodatek mogliśmy pisać tylko na prawych kartkach, bo jej się to łatwiej sprawdzało xD Czyli pół zeszytu w dupę.
Na zajęcia techniczne jak jakiś #!$%@? musiałem sobie ogarniać kleje, kredeczki, farby(!), nawet #!$%@? kable i baterie (notabene bez żadnych lutów, trzymanie obwodów elektrycznych w rękach na moment "tylko do oceny")
Oczywiście przez cały okres edukacji rodzice są #!$%@? w dupsko bez wazeliny płacąc jakieś składki klasowe, rady rodziców czy inne #!$%@?, z których efektów praktycznie nigdy
  • Odpowiedz
W sumie to zastanawiam się co to są za rodzice że nie pilnują czy dziecko czegoś potrzebuje. Tak w ogóle to szkoła powinna to finansować z funduszu klasowego bo to są tanie rzeczy.
  • Odpowiedz