Wpis z mikrobloga

#pislandia #polska #pis #ciekawostki #praca #nauczyciele #edukacja #absurd #gospodarka
Kuriozum płacy minimalnej. Woźna zarabia więcej od nauczycielki

W styczniu płaca minimalna wzrosła z 2250 zł do 2600 zł brutto. Efekt? Woźna zarabia więcej od nauczycielki, a sekretarka lepiej od dyrektora szkoły. - Kuriozum goni kuriozum - komentują dyrektorzy szkół.

520 zł za staż pracy, kolejne 520 stałej premii i podstawa, czyli – od stycznia 2,6 tys. – daje łącznie 3640 brutto. To pensja woźnych czy konserwatora.

- Nie ujmując im niczego, wypłata nauczyciela stażysty to 2782 brutto, czyli prawie tysiąc złotych mniej – wylicza dyrektor łódzkiej podstawówki, z którą rozmawiała "Gazeta Wyborcza".

Zdaniem pedagogów, ten absurd jest skutkiem styczniowego wzrostu pensji minimalnej z 2250 zł do 2600 zł brutto.

- Owszem, doświadczeni nauczyciele mogą liczyć na dodatki motywacyjne, stażowe i – raz w roku – na nagrody prezydenta miasta. Ale młodzi, których potrzebujemy, zostają z gołą pensją – opowiada dyrektorka przedszkola z Katowic.

Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało się co prawda podwyższyć pensje nauczycieli z najniższymi kwalifikacjami (czyli np. stażystom i nauczycielom kontraktowym bez przygotowania pedagogicznego) o blisko 150 zł.

- Inaczej ponad 19 tys. nauczycieli z wyższym wykształceniem zarabiałoby poniżej płacy minimalnej – mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - To jak zachęcić absolwenta politechniki do pracy np. w szkole branżowej, jeśli na starcie proponujemy mu niecałe 3 tys. zł?

W efekcie chętnych do pracy brak. Zarówno w podstawówkach, szkołach średnich, jak i przedszkolach.

Podwyżek nie dostali też ci lepiej wykształceni nauczyciele, np. dyplomowani czy kontraktowi z przygotowaniem pedagogicznym. Różnice między ich pensjami a wypłatami stażystów wynoszą teraz 17 zł.

https://www.money.pl/gospodarka/kuriozum-placy-minimalnej-wozna-zarabia-wiecej-od-nauczycielki-6473524029658753a.html
  • 11
@notdot w urzędach samorządowych, szczególnie w tych "biedniejszych" jest to samo. Myślisz, że ile taki młody ma? 2600-2800 brutto. I weź tu potem się dziw, że bałagan w urzędzie i nie ma za grosz nikogo kompetentnego...