Wpis z mikrobloga

@kawior2007

Najwyraźniej wprowadziłem w błąd, bo wiele osób źle zrozumiało te dane. Siła nabywcza, to dane oczyszczone z wpływu inflacji. Wzrost razem z inflacją, to wzrost nominalny. Przykładowo: w 2018 ceny wzrosły o 1,6%, a zarobki nominalnie o 7% więc siła nabywcza wzrosła o 5,3%.
ale wiesz że oprócz pojęcia "inflacja", w ekonomii jest też coś takiego jak "deflacja" czyli ujemna inflacja, i wcale nie jest to dobre i pożądane zjawisko?


@KD30: wszytsko zależy - dla kogo? Dla jednych korzystna jest inflacja, dla innych deflacja. Dla jednych korzystny jest wzrost pensji w Polsce, dla innych bynajmniej.

W mojej sytuacji osobiście wolałbym deflację + spadek, a przynajmniej jak najmocniejsze wyhamowanie wzrostu płac
@Sawa_N_marS:

To jak to odczytać? Przykładowo weźmy krowy. W roku 2000 za średnią pensję można było kupić 1 krowę. W roku 2001 2,5 krowy, a w kolejnym już tylko 0,7 krowy?

W 1999 za średnią pensję mogłeś kupić ~99 batoników, w 2000 100, w 2001 102 i pół batonika, w 2002 103,2 batonika, w 2003 106,6 batonika. A precyzyjniej, uwzględniając że na wykresie jest wzrost RDR (?): w 2000 100, w
Kto to wymyślił i dlaczego, aby pobierać dane wyłącznie z przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób? Pytam serio. Przecież najwięcej firm w Polsce zatrudnia do 9 osób, a jakby spojrzeć bardziej szczegółowo to pewnie do 5, ale to nieistotne. Wydaje mi się, że firma zatrudniająca powyżej 9 osób to już taka całkiem rozwinięta firemka, która coś tam już sobie działa dobrze na swoim lokalnym rynku. Zakłamywanie danych, manipulacja czy o co chodzi? Rozumiem,
wykop Bingo - "nie znam się a się wypowiem" zakreślone


@konmad: Artykuł z 2018, nie no zajebisty ten kryzysik mamy.

A czekaj, zapomniałem że "niebawem" to może być okres od pół roku do 20 lat. xD
@Filip3k91: Dla klasy śreniej najlepiej gdy inflacja jest 0. Bo jak jest powyżej to najbardziej dotyka wlaśnie ciułaczy. Miliardeezy mają dkstęp teraz do generowania pieniądza w dowolnej ilości na kredytach 0%, więc ceny rosną i taki pan Seba nigdy sobei mieszkania nie kupi, bo co zaoszczedzi to ku inflacja i rosnace cejy zjedzą.
Umacnianie złotego powoduje, że Polska jest postrzegana z zewnątrz jako kraj coraz droższy do życia. W zasadzie, to po pozytywny objaw, bo na ogół kraje są tym droższe, im lepiej są rozwinięte gospodarczo. Najdroższe do życia w Europie są Szwajcaria i Norwegia.


@Raf_Alinski: Postrzeganie postrzeganiem. A w praktyce inwestycje w kraju stają się droższe a eksport produktów krajowych mniej konkurencyjny. Nikt nie lubi mieć słabej waluty ale jednym z powodów dla
A czekaj, zapomniałem że "niebawem" to może być okres od pół roku do 20 lat. xD


@Hatespinner: oczywiście że tak, na tym polega cykl koniunkturalne, ale jak ty nie rozumiesz że gospodarka nie będzie ciągle szła w górę to nie mamy o czym rozmawiać.
oczywiście że tak, na tym polega cykl koniunkturaln


@konmad: Na tym polega bycie dzbanem i wypowiadanie się tylko dla potrzeby wypowiadania się. Na #!$%@? komuś informacje, że 'Zaraz będzie kryzys, coś między 0 a 20 lat'?

Twoje IQ jest pomiędzy 0 a 90 jeżeli uważasz że to jest do czegoś przydatne. xD
Na tym polega bycie dzbanem


@Hatespinner: zabrakło argumentów i zaczęły się personalne ataki.

Na #!$%@? komuś informacje, że 'Zaraz będzie kryzys, coś między 0 a 20 lat'?


@Hatespinner: wyobraź sobie że ekonomia nie jest nauka ścisła i ekonomiści podają szacunkowe liczby w przypadku analizy przyszłych wydarzeń. Moze nie uwierzysz, ale nawet wróżka nie przepowie ci przyszłości.

Twoje IQ jest pomiędzy 0 a 90


@Hatespinner: kolejne personalne ataki.