Wpis z mikrobloga

antynatalizm jest tak #!$%@? filozofia, że chyba jestem za głupi żeby to pojąć


@Chudyy: bynajmniej. Wystarczy sobie wyobrazić, że decydując się na dziecko nie tworzymy cimcirimci bombelka ujć ujć jaki słodki tylko starca ze zmarszczkami - osobę, która spędzi kilkanaście lat na naukę, kilkadziesiąt lat w pracy, a gdy wreszcie wyrwie się z tej niewoli to zostanie jej kilkanaście lat na umarcie, często w bólach i z zanikami świadomości i zmysłów.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CXLV: no i nie wiem co Ci odpisać. Na dziecko staram się patrzec jak na człowieka, a nie jak na maskotkę. Nigdy nie wiadomo jak się czyjs los potoczy. Ten pogląd to się chy a wzial od ludzi co nie potrafią robić czegoś nieszblonowo lub po za schematem.
Dobra, masz trochę racji i ma to odrobinę sensu jednak cały czas ciężko mi ten pogląd pojąć
  • Odpowiedz
@inozytol: Dokładnie tak jest, każdego dnia moze każdego z nas coś spotkać, więc tym bardziej pokazuje nam to obraz tej #!$%@? planety i jest argumentem przeciw rozmnażaniu.

@hyoideum: "cieszyć się dzieckiem" jak chcą spełniać małpie instynkty czymś kosztem, to niech sobie adoptują. Sam napisałes, że nie mogli przewidzieć choroby - właśnie o tym się ciągle mówi. Nie są w stanie nic mu zapewnić przez całe życie, tak jak na tym
  • Odpowiedz
@Tymian: a ty sobie zadałaś trud żeby prześledzić caly wątek? Przecież właśnie o to w tym chodzi - nie jesteś w stanie zapewnić żadnymi badaniami zdrowia, później szczęścia w życiu i tak dalej. Gdyby jeszcze ludzkość miała jakiś cel, to gra warta świeczki.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bazarnia: przecież nie zrobił sobie survivalowe chorego dziecka. Takie się urodziło, albo zachorowało w trakcie. Naprawdę myślisz, że można sobie wybrać, czy chcesz mieć dziecko chore, czy zdrowe?
  • Odpowiedz
@misterbrian:

Jaką miał funkcje twój komentarz poza obsraniem na rzadko wyjątkowo radosnej chwili w życiu tego gościa?


Ta "wyjątkowo radosna chwila" to jakim kosztem?

Myślisz że skłoni go do kontemplacji antynatalizmu?


Powinno, ale rzeczywiście natali trudno skłonić do myślenia.

Lepiej, jako rodzic, cieszyć się że jego życie będzie nieco lepsze czy patrzeć na nie jako coś zbędnego, coś czego się żałuje?


Jako rodzic to najlepiej się nigdy nie rozmnażać i
  • Odpowiedz
@Shatter: Co #!$%@?? Rozróżniasz ograniczanie nowych problemów, które robią ludzie bo chcą zobaczyć swoje kopie, a później chwalenie się sukcesami w ich naprawianiu - od morderstwa już obecnych i samobójstwa (które popełni tylko psychopata, człowiek w depresji czyli chory psychicznie)?
  • Odpowiedz