Wpis z mikrobloga

Z tym, że ja kompletnie nie o tym mówię, bo to coś nadal mnie wkurisa to właśnie takie pozbawione wyczucia komentarze jakie serwujecie


@Annaroth: widzę niemoralną kradziez? Reaguję.
Widzę niemoralne narzucanie zycia? Reaguję.

To nie komentarz bazarnia jest zły, to wasze pojmowanie narodzin sprawia ze nie rozumiecie co bazarnia zrobił. Po prostu zareagował na akt niemoralny.

Tylko nie pytaj czemu zrobił to w taki sposób. Też bedziesz zwracał uwage na swoje
  • Odpowiedz
@Shatter: Czytaj ze zrozumieniem, to może w końcu coś wejdzie do tego twojego łba...

Żyjemy, bo zostaliśmy do tego zmuszeni i nie mamy sensownej, rozsądnej sposobności na ucieczkę od życia. Nasza sytuacja szczęśliwie nie jest też na tyle zła, by się go pozbawiać. A jest tak tylko dlatego, że mieliśmy farta. Ty też miałeś, a mogłeś nie mieć i inaczej byś teraz śpiewał zważywszy na to, że kierujesz się jedynie własnym
  • Odpowiedz
@Bazarnia: Twoja odpowiedź nie jest ani dyskusją, ani rozmową. To zwykłe chamskie dogryzienie które nie miało nic na celu (co zresztą sam przyznałeś).
Dyskusja ma zazwyczaj jakiś sens, cel.
Antynatalizm jest spoko, ludzie tacy jak Ty go psują. Eot
  • Odpowiedz
@Shatter:

nie róbmy dzieci, bo może coś będzie nie tak


Dokładnie tak. Gdybyś miał rozwiniętą empatię, to coś takiego w zupełności by ci wystarczyło.

Ale nie, ty potrzebujesz przekonać się na własnej skórze, prawda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie pisz komentarzy na wykopie, bo może ci telefon spadnie


Masz jeszcze jakieś "analogie", dzięki którym zrobisz z siebie typowego, natalistycznego kretyna? ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@kicioch: Jest dyskusją, prześledź wątek z góry do dołu pomijając bluzgi bez argumentów.
A wywiązał się tu, bo tam zniknął komentarz.
Wystarczy napisać trochę prawdy i później leci samo, jak widać ludzie jej nie lubią. To silny mechanizm wyparcia, a działa u każdego - raz lepiej, raz gorzej.
  • Odpowiedz
@Shatter: nie. Umowa między kierowcami, oraz niepisana umowa miedzy kierowcami a pieszymi mówi ze nie przekraczamy prędkości, a ewentualne wypadki które zdarzają się w wyniku samego przemieszczania, a nie lamania umowy, akceptujemy.

Kazdy kto zyje w miescie i z wlasnej woli porusza sie po drogach musi siłą rzeczy akceptować fakt ze coś sie moze wydarzyc, nawet jesli nikt nie zawinił.

I dlatego własnie nie przekraczamy prędkości.
Dlatego nie robimy nic co
  • Odpowiedz
@Annaroth: Jezeli matka napisałaby w ciągu zycia oświadczenie, ze nie chce być leczona w stanie wegetatywnym, to nie miałbym nic przeciwko kiedy lekarze podczas jej nieprzytomności, nic nie robili. W tej sytuacji lekarze są zobligowani nic nie robić.
  • Odpowiedz