[Atreyu]

Jako że zarzucono mi użycie tagu #bekazpodludzi na wyrost bo:
- każdy kiedyś piracił więc i dziś można
- nie znamy jego sytuacji, może jest biedny lub ma chorą matkę (więc można)
- kradnąc oprogramowanie zbiera na chleb (więc można)

tl;dr @Mmhaunter pyta o pirackie oprogramowanie (nie patrzcie na godziny dodania, screeny robione w odstępie czasu), zapytany o to czy go zwyczajnie nie stać usuwa wpis i blokuje. Dodaje wpis jeszcze raz. Po wpisie wyśmiewającym piractwo usuwa. Dodaje trzeci raz z dopiskiem że teraz będzie "testował" grę xD

Wrzucam ten wpis, bo pojawiło się pewne niezrozumienie dlaczego gardzę piractwem. Jak chce kupić jakąś grę, to na nią zarobię. Jak jest droga, to kupię na przecenie (i tak kupiłem większość z 400 gier na steamie), lub odpuszczam do czasu aż na nią odłożę. Nie wiem jak w 2020 roku dalej można piracić. Autorom należy się zapłata za ich pracę, szczególnie że taki Warcraft jest czymś za co warto zapłacić. Można być biednym, można być głupim i kłamać, ale po co do tego jeszcze piracić?

Wypokowi obrońcy piractwa od razu lecą na #czarnolisto bo wiem że z wami nie ma sensu dyskutować xD

#gry #piractwo #heheszki #c---------------a

[Koloses]

@programista3k: A o tym wiem, ale tu jest rozpatrywane też podłoże moralne, bo aspekt prawny jest oczywisty.

[Ghooz]

@Atreyu: wciąż w żaden sposób to nie jest kradzież, tylko jak już naruszenie własności jak koloses napisał

[Atreyu]

byłaby, jeśli osoba pobrana zyskałby materialnie kosztem innego, tu twórcy dzieła

@Ghooz: przecież zyskała, oprogramowanie jest jak najbardziej materialne, a twórca nie zyskał swojego zarobku

[Ghooz]

byłaby, jeśli osoba pobrana zyskałby materialnie kosztem innego, tu twórcy dzieła

@Ghooz: przecież zyskała, oprogramowanie jest jak najbardziej materialne, a twórca nie zyskał swojego zarobku

@Atreyu: chodzi mi o zarobek jak np. wykorzystanie grafiki na swojej stronie i czerpanie z tego gotówki

[Atreyu]

@Ghooz: gotówkę czerpie twórca, każdorazowo od odbiorcy

Odbiorca który mu nie płaci za jego pracę jest piratem

[programista3k]

@Ghooz: Ej a jeżeli pobiorę bazę klientów tak dla własnej przyjemności to okradnę te bazę czy będę używał jej dla siebie?

[Ghooz]

@Ghooz: Ej a jeżeli pobiorę bazę klientów tak dla własnej przyjemności to okradnę te bazę czy będę używał jej dla siebie?

@programista3k: porównujesz pobranie bazy klientów z ich danymi, do pobrania gry?

[programista3k]

@Ghooz: Ale to tylko dane.

[Ghooz]

@Ghooz: Ale to tylko dane.

@programista3k: nieźle

[programista3k]

@Ghooz: Gra to tez dane.

[programista3k]

@Ghooz: Przecież nikomu nie robie krzywdy Firma i tak już na nich zarabia. To kradzież jak pobieranie gier,

[Ghooz]

@Ghooz: Przecież nikomu nie robie krzywdy Firma i tak już na nich zarabia. To kradzież jak pobieranie gier,

@programista3k: to tak nie działa, nawet jeśli byś porównywal tylko i wyłącznie jak chodzi o moralność, to pobranie bazy danych mnogiej liczby ludzi nie jest w żaden sposób porównywalne ani swoją szkodliwości, ani moralnością do pobrania gry

[Ghooz]

@Ghooz: Przecież nikomu nie robie krzywdy Firma i tak już na nich zarabia. To kradzież jak pobieranie gier,

@programista3k: kradzież jest w obu przypadkach, ale nie możesz tego porównać

[programista3k]

@Ghooz: Sorry ale to wygląda tak że wchodzisz do sklepu kradniesz batona i go wyrzucasz bo 1. i tak byś go nie kupił 2. nie czerpiesz z tego korzyści

[programista3k]

@Ghooz: Co to za szkodliwość pobrać skoro mam ją tylko dla siebie. Moralnie to samo jestem złodziejem.

[programista3k]

miało być bez tego " i go wyrzucasz bo "

[Ghooz]

@Ghooz: Sorry ale to wygląda tak że wchodzisz do sklepu kradniesz batona i go wyrzucasz bo 1. i tak byś go nie kupił 2. nie czerpiesz z tego korzyści

@programista3k: wtedy firma sprzedająca batona na tym traci, bo ktoś inny już go kupić nie może, a jednak został wyprodukowany

[Ghooz]

@Ghooz: Co to za szkodliwość pobrać skoro mam ją tylko dla siebie. Moralnie to samo jestem złodziejem.

@programista3k: proste że tak

[t.....l]

@Atreyu: jasne, kupowanie gier po premierze po wszystkich patchach i obnizkach jest najbardziej racjonalnym wyjsciem. Ale nie po to się robi hajp pod dany tytuł by sprzedać wiekszość kopi po 80% obniżce rok później zamiast za 260 zł na start. Mozna być idiotą i brac dany tytuł w ciemno kupując pre-order lub w dniu premiery nie czytając żadnych recenzji. Można też chwile poczekać po wszelkich recenzjach (choć one w dzisiejszych

[programista3k]

@Ghooz: Traci bo jak pirat jakimś cudem uciuła te 60zł za pół roku to zamiast kupić grę kupi coś innego myśląc już w to grałem.