Wpis z mikrobloga

  • 729
Mirki potrzebuje waszej pomocy. W dniu 26.12.2019 wracałem autem z świąt z moją narzeczoną i dwa kilometry od domu uderzył we mnie samochód (na zdjęciu). Szczegóły są nie ważne. Ważne jest to że 4 osoby z auta sprawcy uciekły pieszo z miejsca zdarzenia zanim zdążyłem wyjść z samochodu. Całą sytuację widział patrol policji. W samochodzie sprawcy znaleziono dokumenty, umowę kupna samochodu oraz narkotyki. Od policji dostałem tylko numer notatki służbowej i zgłosiłem szkodę w mojej firmie ubezpieczeniowej. Dwa razy byłem już na policji jako świadek lecz dalej nie mają sprawcy. Firma ubezpieczeniowa nie chce wypłacić pieniędzy za samochód (szkoda całkowita) bez przyznania się sprawcy chociaż mają notatkę policyjną że taka kolizja miała miejsce. Miał ktoś podobny problem? Moim zdaniem sprawca kolizji już jest za granicą. Czy to oznacza, że nie dostanę pieniędzy?
#pomocy #motoryzacja #wypadek #policja
jck69 - Mirki potrzebuje waszej pomocy. W dniu 26.12.2019 wracałem autem z świąt z mo...

źródło: comment_XEcheYU8xdeCbL6uYCQeO0iFayEZePCt.jpg

Pobierz
  • 57
  • Odpowiedz
Firma ubezpieczeniowa nie chce wypłacić pieniędzy za samochód (szkoda całkowita) bez przyznania się sprawcy chociaż mają notatkę policyjną że taka kolizja miała miejsce. Miał ktoś podobny problem? Moim zdaniem sprawca kolizji już jest za granicą. Czy to oznacza, że nie dostanę pieniędzy?


@jck69: Podstawą wypłaty odszkodowania za zderzenie się pojazdów będących w ruchu jest niestety wina sprawcy.
Tak więc musi zostać znaleziony i skazany prawomocnym wyrokiem sądu
Art 435 § 2
  • Odpowiedz
via Android
  • 16
@hellfirehe co w wypadku jak osoba odpowiedzialna za wypadek zbiegnie z kraju i policja umorzy sprawę? Zostanę bez samochodu i i bez pieniędzy?
  • Odpowiedz
co w wypadku jak osoba odpowiedzialna za wypadek zbiegnie z kraju i policja umorzy sprawę? Zostanę bez samochodu i i bez pieniędzy?


@jck69: tak, dokładnie tak samo sposób jakby Cię okradł (np. by Ci ukradł ten samochód) i zbiegł z kraju.

Inna opcja to tylko własne AC.
  • Odpowiedz
via Android
  • 152
@hellfirehe świetnie, to po cholerę jest OC na samochód jak i tak jak jest wypadek to nie mogę liczyć na odszkodowanie. Ehh piękny kraj. Ja rozumiem, że to ma być zabezpieczenie przed próbami wyłudzenia ale w tej sprawie mają wszystkie dane plus zeznania policji. Dużo lepiej by mnie to wyszło na to wychodzi jak by ten samochód nie miał zapłaconego OC i wypłacili by mi środki z UFG.
  • Odpowiedz
@jck69: miałem podobną sytuacje gość rozwalił mi zderzak i uciekł, numery spisał kurier DHL ale przekręcił 2 literki (miejscami) zostawił namiar do siebie jako świadek. Policja odnalazła samochód ale okazało się że to inny niż podawał kurier. Ja na własną rękę odnalazłem samochód z prawidłową tablicą (na moim osiedlu) uszkodzenia pasowały więc zgłosiłem policji poprawny numer i miejsce postoju pojazdu sprawcy. za kilka dni dostałem tel od gościa czy bym się
  • Odpowiedz
świetnie, to po cholerę jest OC na samochód jak i tak jak jest wypadek to nie mogę liczyć na odszkodowanie.


@jck69: Na odszkodowanie możesz liczyć, na tym że go nie dostajesz stoi na przeszkodzie to że zasadniczo nie wiadomo czy kierowca tamtego pojazdu był winny.
Bo Ty uważasz że on był winny, ja, policjant i cały Wykop może poklepać Cię po ramieniu, ale formalnie przecież nie ma pewności że to on
  • Odpowiedz
@caffe: Właśnie u mojego ubezpieczyciela to zgłosiłem i oni się tym zajmują. Lecz tak jak kolega wyżej pisał dopóki nie będzie sprawcy nie mogą wypłacić odszkodowania.
  • Odpowiedz
@jck69: cierpliwości, w takich sytuacjach niestety to trwa. Miałem podobną sytuację jak sąsiadka uderzyła w moje auto. Miałem nagranie, że to ona wchodzi do swojego auta i wyjeżdżając uderza w moje. Nie chciała się przyznać bo uważała, że "nic nie poczuła" #!$%@? z tym, że na filmie miernej jakości widać jak auto się poruszyło od uderzenia. Zgłosiłem sprawę na policję i do mojego TU. Policja wskazała, że uszkodzenia itd się zgadzają,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@jck69: OC płacisz na wypadek szkód które wyrzadzisz Ty na rzecz innych. Tak samo jak inni płacą OC na wypadek szkód które będą na rzecz Ciebie. Tyle że jak byli podnwplywem to OC nie działa i przekalkulowali że lepiej uciec. Trzeba też zrozumieć ubezpieczenie że muszą mieć wskazanego sprawcę.

Twój przypadek jest tożsamy z sytuacja kiedy ktoś Ci zarysuje samochód na parkingu i ucieknie. Nie ma sprawcy, nie ma odszkodowania. Na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@jck69: mów że Cię boli dupa (albo kolano) i wtedy z ufg wyciągniesz kasę. Jak nie chcesz wyjść stratny to trzeba kombinować, w tym kraju nie szanuje się porządnych obywateli tylko rucha w dupę.
  • Odpowiedz
@Mithrindil: No trochę to inny przypadek jak obok Twojego rozbitego samochodu stoi drugi rozbity samochód i masz świadków widzących całą sytuację. Przecież każdy ślepy uznałby sprawę za załatwioną i wypłacił by pieniądze z OC samochodu, a później ściągał od złapanego sprawcy. To jest chore, że nie mam ani samochodu ani gotówki i mam czekać nie wiadomo jak długo przez jakiegoś kretyna. Rozumiem w sytuacjach stykowych robić aferę ale jeżeli wszystkie dowody
  • Odpowiedz