Wpis z mikrobloga

@smutny_kojot: Ja rozumiem intencje właścicielki i domyślam się, że są przechowalnie- mi przeszkadza tylko forma. Ja też bym to odebrał jako bycie "butnym" i wywyższanie się.
Wypowiedź o byciu tam ostatni raz zrozumiałem tak, że od tego roku zamierza ona zabierać ze sobą psy- i dlatego jest tam ostatni raz. W sumie- jak właściciela uważam za buca (a tak bym odebrał tekst o "znikaniu") to też bym tam więcej nie
  • Odpowiedz
Tak jak by właścicielka powiedziała, że "Wy możecie sobie zostać ale psy nie i nie interesuje mnie co z nimi zrobicie".


@To_ja_moze_pozamiatam:
Ale przecież dokładnie o to właścicielce chodziło, i niemal dokładnie tak powiedziała. A ja nadal nie rozumiem, co powiedziała złego?
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam: Spróbuj sobie wyobrazić, że łamiąc regulamin możesz kogoś zwyczajnie zdenerwować. To, że autorka recenzji jest w tej sytuacji klientką nie stawia jej ponad właścicielem lokalu. Ona już zachowała się niegrzecznie zabierając psy pomimo zakazu i bez poinformowania właścicieli. A teraz liczy, że ktoś będzie cedził słowa przez bibułkę, aby księżniczki nie urazić. Nie uważam aby stwierdzenie, że psy mają zniknąć, było w tej sytuacji na wyrost. Być może ci
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam:
I wszystko sie zaczyna od tego ze ‚prawdopodobnie nie wiedziala,ze to bedzie problem’. To juz pokazuje, ze u niej z tym zrozumieniem i kultura cienko ktorej tak nam zyczysz. Nikt nie chce sie do nikogo p-------c, tylko ja mam na przyklad dosyc ludzi ktorzy nigdy niczego nie wiedza i udaja zagubionych w rzeczywistosci, bo licza ze moze sie uda. Tak samo ta pani, liczyla po prostu na to, ze
  • Odpowiedz
Nie do "piesia" tylko do człowieka. Kulturalni ludzie tak nie mówią. I babka ma rację-"zniknąć" tzn. co


@To_ja_moze_pozamiatam: Sprzedaż, hotel dla psów, wynajem opiekuna dla zwierząt z mieszkaniem.
Przecież to nieistotne - istotne jest to by nie przeszkadzały pozostałym gościom i nie niszczyły pensjonatu.
  • Odpowiedz
@Shinlim: Widzisz- Ty zakładasz, że wiedziała. Ja- że nie. Alurat to Ty jesteś uprzedzony w takim razie i zakładasz, że zrobiła to specjalnie zamiast chociaż spróbować podejść normalnie- po ludzku. Nie zostawiasz nawet marginesu na ludzką pomyłkę. Też jeszcze od 4 lat w to samo miejsce co roku i pojęcia nie mam, czy wolno tam trzymać psy bo go nie mam. Z góry zakładasz jej brak kultury- normalni ludzie tak
  • Odpowiedz
@smutny_kojot: Po 1 miałeś kończyć po 2 nikt mnie nie zaorał a po 3 wyciągasz z kontekstu moją wypowiedź która była odpowiedzią na konkretny zarzut.
Chodziło o wyjaśnienie, że zwyczajnie, po ludzku mogła nie wiedzieć o zakazie jeśli psy ma od niedawna. I właśnie o ludzkie podejście mi chodzi, którego Wy, Janusze, nie macie. Przestań się spinać.
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam:
1. To nie jest argument. Piszę co chcę i kiedy chcę.
2. Tylko wszyscy w tej nitce.
3. Co robię? Już sam nie wiesz, co piszesz. Zacząłeś od braku kultury właściciela, a w tej chwili próbujesz usprawiedliwić nieuczciwą klientkę jej własną ignorancją. Zrób jeszcze fikoła. Przynajmniej się pośmiejemy.
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam: Poziomem czego? Mamy tu kilkanaście osób kierujących się jakąś logiką i jednego z bujną wyobraźnią pełną usprawiedliwień dla jakiejś atencjuszki, która chciała sobie błysnąć na pejsbuniu i ewidentnie jej nie wyszło. Aż tak ci się zdrowy rozsądek blokuje, kiedy wyczuwasz honor niewiasty do uratowania? Napisz może do niej albo coś.
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam: Normalne zachowanie międzyludzkie polega też na tym, aby nie zesrać się od razu na fejsie, kiedy ktoś słusznie zwraca ci uwagę. Ciekawe że nie widzisz białorycerzu, że ta pani celowo to napisała, aby wyrządzić szkodę finansową tym ludziom. Jak można być tak zaślepionym i tępym?
  • Odpowiedz