Aktywne Wpisy

ChlopoRobotnik2137 +198
Pije tego s--------a. Ale to dobre.
Nie ma lepszego #kefir i nawet z tym nie handlujcie
#oswiadczeniezdupy
Nie ma lepszego #kefir i nawet z tym nie handlujcie
#oswiadczeniezdupy
źródło: image_picker_7AFCC5D2-0A01-48DF-ABB4-3461FED47DAB-10105-0000021DD28CFD95
Pobierz
WildAnimal +339





źródło: comment_Ne23R3HZMbsOIN1od1DHix4juOhGcOYv.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
@Flexer: można, to nie ma znaczenia. Jest zdecydowanie mniejsza szansa, że będzie kogoś uczulał, ale to nie znaczy, że nie może.
Wyobraz sobie, ze nie chcialbym spac w lozku w ktorym dzien wczesniej spal pies ktory nazostawial w cholere siersci, tak samo w calym pokoju, bo to sie unosi i jest na WSZYSTKIM. A nikt az tak codziennie pokoju nie sprzata, a po jakims czasie gdzie psy przebywaja wszystko jest uwalone kudlami czego sie nie da praktycznie wysprzatac. Musieliby kazdy pokoj zamykac na dwa dni zeby to ogarnac z zyrandoli,
Sam w życiu nie zabrałbym jakiegokolwiek zwierzaka ze sobą do kogoś nie zapytawszy o zgodę. Pierwsze co robię rezerwując cokolwiek, to pytam, czy mogę zabrać psa. Właśnie po to, aby uniknąć takich psychodram.
Jeszcze to "pojawiliśmy się u Eli ostatni raz". Czyt. "w sumie sama jestem sobie winna, bo złamałam regulamin,
@smutny_kojot: Nie do "piesia" tylko do człowieka. Kulturalni ludzie tak nie mówią. I babka ma rację-"zniknąć" tzn. co?
Tak jak by właścicielka powiedziała, że "Wy możecie sobie zostać ale psy nie i nie interesuje mnie co z nimi zrobicie".
Kulturalny człowiek mówi normalnie, że regulamin zabrania i normalnie tłumaczy. Nie takie słownictwo zwyczajnie! Tak to może mówić nauczycielka jak gogoś z fajkami nakryje.
Skoro zamierza jeździć z psem to chyba
@To_ja_moze_pozamiatam: Ale właśnie dokładnie tak to miało zostać zrozumiane. Klienci zapłacili za pobyt, ale bez psów. I mogą zostać, ale psy mają zniknąć. Nawet dała im czas do wieczora, choć nie musiała. Nie wiem, może są jakieś przechowalnie lub hotele dla zwierząt w okolicy, z których mogliby skorzystać. I