Wpis z mikrobloga

@kukurydza_z_tesco: Sytuacja dzisiaj z rana: młody chłopak wjechał w mój zaparkowany samochód, na tyle mocno, że uszkodził nie tylko moje auto, ale i ogrodzenie mojej posesji. Po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Widziałam to, zapamiętałam numery rejestracyjne i zgłosiłam sprawę na policję. Po kilku godzinach przyszło do mnie do domu dwóch młodych mężczyzn, mówiąc że jeden z nich jest sprawcą, i że chcą załatwić sprawę polubownie. Zadzwoniłam na policję, żeby dowiedzieć się, co robić dalej. Na policji powiedzieli, że sprawa już ruszyła, i tak czy siak będą musieli wystawić mandat. Moje pytanie: jak dochodzić swoich spraw w związku ze szkodą w mieniu? Z OC sprawcy? A co, jeśli tego OC nie posiada? Dogadywać się z nimi polubownie?

#prawo #odszkodowanie #patologiazewsi #ubezpieczenia
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kukurydza_z_tesco: typ uciekł z miejsca wypadku i pewnie później ktoś mu powiedział, że jak go zidentyfikują, to firma ubezpieczeniowa zrobi regres. Ja bym tego polubownie nie załatwiał. Nie w takiej sytuacji.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kukurydza_z_tesco: nie dogaduj się polubownie
W mamę kiedyś też ktoś wjechał, koleś chciał dać jej 5 stów na lakiernika
Jak samochód obejrzał rzeczoznawca wycenił szkody na ponad 3k...
Wiec no..
  • Odpowiedz