Wpis z mikrobloga

#wroclaw #nieruchomosci #parkowanie
Jakieś pomysły na sąsiadów / przyjezdnych parkujących na nie swoim, prywatnym miejscu parkingowym w garażu podziemnym? ( ͡° ͜ʖ ͡°) póki co, zostawiłem kartkę, ale ciśnienie mi skoczyło, bo nie po to kupuję miejsce, żeby ktoś, kto takowego nie ma, mógł sobie na nim parkować bo ma nowiutkiego Touarega ;) Niby auto nie robi różnicy, ale często takie rzeczy idą w parze... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@URBN_Rider: Jest dokładnie tak jak piszesz. Rozmawiałem z zarządcą, gdzie przyznali, że niestety tak bywa i sami nie są w stanie nic zrobić. Co najwyżej, gdybym wiedział kto to, mogą zadzwonić i upomnieć/poprosić o nie parkowanie na nie swoich miejscach.
Zostawiając kartkę się podpisałem i zostawiłem numer telefonu... auto zniknęło jakoś dzisiaj po 10, nikt się nie odezwał.
  • Odpowiedz
@jedermann: możesz też zadzwonić po lawetę i go na swój koszt odholować gdzieś i wystawić mu wezwanie do zwrotu opłaty — tylko tutaj musisz zabezpieczyć się na wypadek "olaboga uszkodzili mi auto", bo cwaniak może próbować szukać jelenia na swoje już istniejące uszkodzenia ;)
  • Odpowiedz
@URBN_Rider: szkoda mi komplikować sobie życia... zobaczę czy po tym jednym razie się to będzie powtarzało. Jeśli tak, to zapewne rozważę jakieś bardziej drastyczne kroki. Niestety sądzę też, że laweta nie zmieści się do garażu ;)
  • Odpowiedz
@AndroidAndrew: wg allegro od 250 zł za 2 sztuki. Ale jaka radość z zabawki i bycia kierownikiem parkingu. Plus jest taki, że tym nie uszkodzisz komuś samochodu, więc możesz strugać idiotę, że przecież tam parkował.
  • Odpowiedz
@jedermann: u mnie jest napisane w garażu podziemnym, że parkowanie na cudzych miejscach oznacza blokadę i 300 zł kary za jej zdjęcie. Możesz powtórzyć temat na radzie mieszkańców, jeśli takową się organizuje.
  • Odpowiedz
@miken1200: Ja osobiście gdy spotykałem się z zastawianiem podjazdu to najpierw grzecznie prosiłem o przestawienie, aż jak w jakimś momencie nie wytrzymałem to wtedy przy każdej możliwej okazji mówiłem moim gościom jacy do mnie przyjeżdżali żeby stawali tak na części sąsiada. I teraz sytuacja jest stabilna.
  • Odpowiedz
I jeżeli to Twoje prywatne, to możesz sobie na nim zrobić co chcesz - np postawić ten słupek z kłódką czy regulamin tego miejsca (


@symis: nie do końca - zazwyczaj miejsca parkingowe to tylko udziały we wspólnej hali. No i rzeczy typu jeden stawia słupek, całą hala traci gwarancję na posadzkę

@jedermann: odczep mu dolną część ramki od tablic. Nie będzie wiedział że przez Ciebie je zgubił,
  • Odpowiedz
@jedermann: u mnie na zamkniętym osiedlu, w zamkniętej hali garażowej ktoś #!$%@?ł motor na klatkę schodową. Pomimo pism od administracji nikt się nie przyznaje. Zastanawiam się czy nie zadzwonić na policję, że ktoś podrzucił kradziony motor na ostygnięcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jedermann: to ja bym tylko i wyłącznie zostawił regulamin (taki ofc z przybitą pieczątką) na miejscu parkingowym, zrobił zdjęcie a potem #!$%@? wystawił rachunek
  • Odpowiedz