Wpis z mikrobloga

@Smieszeg_Kiler: Nigdy tego nie rozumiałem dopóki nie wsiadłem na jeździe próbnej do passata b6. Skrzynia tam to taki flak był, że jak zbijałem bieg z np 3 na luz, to tam gdzie puściłem drążek to tam zostawał xD i nie wiedziałem czy to luz czy to pomiędzy luzem a 3 czy pomiędzy luzem a 4. Tak samo było w lagunie II. Wszystkie inne samochody którymi jeździłem - mondeo mk3, accord
  • Odpowiedz
@Quesedilla_dostojewski: jeździłem dużo automatami. Z 3/4 jest tak zamulona, że człowieka krew zalewa i zaczyna sam zmieniać biegi. A jeszcze w większości drążek chodzi odwrotnie niż powinien i do przodu się wbija wyższy bieg zamiast redukować. Aaa. I jeszcze zautomatyzowane lubią szarpać.
Więc o ile dobre automaty są super, to bez żalu ostatnio przesiadlem się z kilkuletniego Peugeota 508 z automatem do mojej starej Alfy 159 z manualem.
  • Odpowiedz
@Szejker-Szejker: no tak. Passat B8 z DSG to strup. Czy Audi C7 3.0 TDI (chyba hydrokinetyk). Czy Golf poprzedniej generacji. Albo Jeep Renegade wypożyczony w lipcu z 3000 km przebiegu.
Chyba jedyna naprawdę fajna skrzynia była w BMW X3 F25 xDrive35i. Ale to była prasówka z którą spędziłem ledwie kilka godzin.
  • Odpowiedz
tylko automat człowieku, raz spróbujesz i nigdy więcej nie będziesz chciał się j---c z tym czarnym dragiem


Nope. Nie wyobrażam sobie automatu w dupowozie, a niektórzy to pchają do hot hatchy... cała przyjemność z pokonywania zakrętów psu w dupę, bo na wyjściu zawsze jesteś na zbyt wysokim biegu, ewentualnie robisz redukcję za szczytem i ci całkowicie rozwala balans auta.

@Quesedilla_dostojewski
  • Odpowiedz