Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/84e75170627e0ee33baedb2f4544c17c8f9b5fde48f9d89398955b1b6df394ac,q60.jpg)
forest23 +35
Czytam właśnie, że Madonna odpowiedziała na krytykę jej wyglądu jaka spadła na nią po gali Grammy. Jej ciało jej sprawa, ale zastanawiam się nad tym co powiedziała:
Czy ma rację? Wydawało mi się, że twarz zniekształca najbardziej szeroki kąt. Około 50mm uważa się chyba za najbardziej naturalną ogniskową do portretów a później im dłuższą ogniskową tym twarz bardziej "płaska",
Zdjęcia zostały wykonane aparatem z długim obiektywem i "zniekształciłyby twarz każdego" - podkreśliła.
Czy ma rację? Wydawało mi się, że twarz zniekształca najbardziej szeroki kąt. Około 50mm uważa się chyba za najbardziej naturalną ogniskową do portretów a później im dłuższą ogniskową tym twarz bardziej "płaska",
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/56dd62d938b97c8cd94514fcc548a8278e88166e3e24b981463e2bb6d1db43be,w150.jpg)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/apaczacz_JFHZplOdPL,q60.jpg)
apaczacz +196
Patrzcie gnoje jakiego Thermomixa mam.
o, a jaki kabel solidny
hmmm, do czego by tu go użyć...
#wykopplus30club #thermomix #gotowanie
o, a jaki kabel solidny
hmmm, do czego by tu go użyć...
#wykopplus30club #thermomix #gotowanie
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ab3d341b93875104b8800809151be2d4656f8135af534c15077729e0aebfd9c0,w150.jpg)
Bardzo lubię, gdy film obrzucany zgniłymi pomidorami okazuje się być udaną produkcją, do której z chęcią kiedyś wrócę. Koty to takie brzydkie kaczątko – paskudne z zewnątrz, piękne w środku. Prawdę mówiąc, już trailer bardzo mnie zaciekawił. Dziś wybrałem się do kina i – mimo momentami odrzucających kocio-ludzkich mord – jestem oczarowany i bardzo zadowolony.
+oprawa przepiękna, bardzo bajkowa, momentami senna. Sporo świetnych scen np. w ludzkiej kuchni czy na śmietniku. Koty tańcują, a migoczące na trzecim planie neony hoteli nadają całości niezwykłego klimatu
+choreografia choreografią, ale muzyka to coś wspaniałego. 90% filmu to przepiękne wykonania, aż miło posłuchać
+plus za Jamesa Cordena, Rebel Wilson i Iana McKellena. Główna bohaterka mdława, ale ta trójka wpasowała się w ten film perfekcyjnie.
+bardzo podoba mi się przedstawianie historii poszczególnych postaci za pomocą piosenek
-niestety nie widziałem jeszcze oryginału, więc nie mam porównania, ale wydaje mi się, że tu scenariusz jest okrojony. Historia jest bardzo prosta i są to właściwie 3,4 sceny. Ale może tak miało być, bo w sumie sztuka też nie powinna być jakimś Władcą pierścieni w wersji reżyserskiej 150 godzin. Jeśli tak, to pardon.
-same kocury wyglądają źle – sztucznie i komputerowo. Nie obraziłbym się, gdyby prezentowały się lepiej. Na szczęście widać to tylko na większych zbliżeniach i podczas spokojniejszych scen.
No i co mam powiedzieć, 7/10. Odejmuję za prostotę i siermiężność wykonania. Bawiłem się naprawdę dobrze i chętnie powtórzyłbym seans. Może nie odczułem wagi samej opowieści, ale fantastyczne sceny tańca i przedstawiania kolejnych kocurów wciągnęły mnie niesamowicie. Także nie słuchajcie opinii Karyn z filmwebu, bo Koty to ciekawa propozycja i – jak dla mnie – idealne rozpoczęcie filmowego roku 2020. Teraz tylko czekam na wjazd Disneya i uniwersum z Psami, Chomikami oraz Szczurami wodnymi.
#kino #film #premiera #recenzja #koty #musical #dramat #usa #kitku