Wpis z mikrobloga

Nie kurde, programista sezonowy xddd


@Zielonka696969: mój kumpel pracował u Janusza na zleceniu i jak firma nie miała zleceń to nie wyrabiał nawet 100h w miesiącu (za 20zł/h), ale w mniejszych miastach to norma bo na każde stanowisko jest 100 chętnych ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@brakloginuf: z reguły w B2B też masz zakaz pracy dla bezpośredniej konkurencji przez czas trwania kontraktu.

@Hauleth: na B2B tak, ale przy "prawdziwej" działalności rzadko się to spotyka. Dużo grafików tak pracuje, łapią zlecenia, mają w miarę stałą grupę klientów, ale nie pracują tylko dla jednej firmy. Często też ludzie zajmujący się stronami robią tak samo.
  • Odpowiedz
@HetmanPolnyKoronny: jak pracujesz jako konsultant to często masz taki zapis, ale tylko p bezpośredniej konkurencji. Ja np. nie mogę pracować dla bezpośredniej konkurencji tylko jeśli sprzedaje swoje produkty na terenie DE. Dodatkowo wszystkie pozostałe kontrakty muszą być zgłoszone do kontrahenta (w sensie sam fakt istnienia, nie treść).
  • Odpowiedz
@Drmscp: to jeszcze sie pochwal za ile, bo to jest roznica pomiedzy "jestes elastyczny i utalentowany, to sie ustawiles", a "jestes utalentowany ale jelen".
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@DulGukat: dokładnie ( ͡° ʖ̯ ͡°) już nie pierwszy raz się z takim czymś spotykam.Nie raz na olx pytałem o podobne rzeczy to "tylko kontakt telefoniczny" albo "proszę przyjść na rozmowę to wszystkiego się pan dowie" kiedy pytałem o godzinna stawkę w jakimś januszexie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zielonka696969: Bardzo często programistów zatrudnia się do konkretnego projektu np na pół roku. Programistom to szczególnie nie przeszkadza, bo robotę i tak potem znajdą w sekundę, hajs na projekcie jest na ogół lepszy + w takim trybie mogą sobie wybierać w jakich projektach pracują - jeżeli pracują w jakimś software housie na stałe to muszą robić to co szef narzuci.
  • Odpowiedz