Wpis z mikrobloga

Nawet tam dotarły samochody Google


@WszeborWlostowic: Ja to niewiem jakim cudem Rosjanie się zgodzili żeby Google wjechało w te różne dziury i pokazało światu to co wstydliwe dla Rosjan. Pewnie odpowiedzialna za to osoba już nie żyje...
  • Odpowiedz
@WszeborWlostowic: A trafiłem tam z kolegą też dawno temu xD
Miasto było kiedyś gułagiem i wydobywano tam węgiel, węgiel się skończył ale miasto zostało. Ciekawostką jest że 300km przed Workutą kończy się jakakolwiek droga i trzeba jechać bezdrożem przy nasypie kolejowym. Ogólnie bardzo "fajne" miejsce, chętnie bym tak wpadł na kilka dni, hotel wygląda na względnie przyjazny xD
  • Odpowiedz
przeglądanie rosyjskich pustkowi i innych końców świata w street view to moje nocne hobby. Dzisiaj w nocy podziwiałem granicę rosyjsko-koreańską


@tyrytyty: Ja siebie czasem zrzucałem siebie na streetview w losowe miejsce na mapie i probowałem znaleźć drogę do domu(aglomeracja śląska). Patrząc na znaki i oznaczenia przy drogach zabłądziłem tylko raz na jakiejś mazurskiej wiosce ( ͡º ͜ʖ͡º) Też polecam tą zabawe :)
  • Odpowiedz
  • 1
@WszeborWlostowic Zdjęcie idealnie obrazuje ten idealny ustrój i szczęście jakie z niego płynie. W Rosji są sami szczęśliwi ludzie a ci mniej szczęśliwi leżą 2.5m pod ziemią.
  • Odpowiedz