Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie udało mi sie życie zmarnowałem... uciekłem od pierwszej jedynej miłości, potem ożeniłem się bez miłości. Jedyna istota którą kocham - mój syn - wychowywał się w piekle mojego małżeństwa, tak jak ja wyrastałem w piekle małżeństwa moich rodziców a myśl, ze mój Sylwuniu będzie tak samo nieszczęśliwy jak ja łamie mi serce. Praca która była moim powołaniem okazała się udręką za grosze. Zabija mnie samotność którą sam sobie zgotowałem. Nikt i nic mnie już nie czeka. Nie widzę przed sobą przyszłości. Jestem w proszku, w rozsypce - wypatroszony rozmontowany wypalony i śmiertelnie zmęczony chociaż niczego w życiu nie dokonałem. Muszę przystanąć w biegu chociaż nigdzie nie dobiegłem. I odpocząć. Za wszelką cenę odpocząć...

#oswiadczenie #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Nie siedź w domu w ferie i w wakacje](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 13
Nowyrok: Jeśli próbowałeś już wszystkiego, ale na prawdę wszystkiego i nie pomogło, to zacznij czytać Biblię. Tylko nie pisz że nie wierzysz w Boga i że to będzie bezsensu. Jeśli nie masz w domu, to znajdź w necie, normalną Biblię tysiąclecia, tylko zacznij czytać od Nowego Testamentu.
Moje życie się zawaliło po odejściu żony do innego po roku od ślubu. Ale odkryłem że Bóg istnieje i pomaga nawet mi.
Pozdrawiam

Zaakceptował: