Wpis z mikrobloga

Pamiętacie mój wpis sprzed miesiąca?

Dzisiaj dostałem bardzo fajny prezent na święta od policji pod postacią listu informującego mnie, że typ z Toyoty dostał 300 zł mandatu. ()

#polscykierowcy #polskiedrogi #dzierzoniow #bielawa #patologiazmiasta

Wołam dodatkowo plusujących i komentujących: @GaiusBaltar @maseczjuset @daox @gieneq @size @Ventod @miauhaupl @Andradite @b4rney @HPCC1A9F @piekuo @would_an_idiot_do_that @fstab @Anhedonczyk
Methelin - Pamiętacie mój wpis sprzed miesiąca?

Dzisiaj dostałem bardzo fajny prez...

źródło: comment_yJFxUQTg2zTOpfObQrczqPr35NKDuXo1.jpg

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz
@Paula_pi: W razie wątpliwości zapraszam do obejrzenia filmiku w oryginalnym wpisie. Tobie również wesołych świąt, smacznego barszczu i dużo prezentów! ʕʔ
  • Odpowiedz
@Nie_znany: Gdyby przeprosił, olałbym sprawę. Nawet, gdyby nic nie zrobił, machnąłbym ręką. Ale parafrazując, "o jeden palec za daleko". ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tobie również wesołych.
  • Odpowiedz
W razie wątpliwości zapraszam do obejrzenia filmiku w oryginalnym wpisie.


@Methelin: Obejrzałem - cud, że cokolwiek nagrała ta kamera - sam kiedyś miałem taką, ale pozbyłem się pierwszego dnia, przecież lepsze nagrania robiły telefony komórkowe 0,3Mpix ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale pięknie, że udało się dojechać tego #!$%@?, pogratulować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Methelin: Ale jest dowod, ze policja jednak nadeslane filmiki traktuje jako dowod, bo byly wykluczajace sie opinie, ze olewaja takie nagrania. Warto w takim razie kupic kamerke i konfindencic, bo donos to najwyzsza forma dojrzalosci spolecznej.
  • Odpowiedz
@darkdancerr: Mailowo, nie musiałem stawiać się na komendzie ani mnie nie wzywali. Policjant tylko raz zadzwonił, bo w mailu nie napisałem, jakim autem jechałem i prosił o uzupełnienie. Powiedział wtedy też, że będę wezwany na przesłuchanie tylko w razie jakichkolwiek wątpliwości, a tych jak widać nie było.
  • Odpowiedz
@Methelin: A ja miałem we wrześniu sytuację w Warszawie jak mnie na parkingu typ przerysował i zostawił samochód. Następnego dnia wsiadam i patrzę, że ciasno. Popatrzyłem na auto obok i zastanowiłem się jak on tam wjechał w ogóle i patrzę że przez zderzak mój. Policja wezwana, ale widać nic nie dało. Auto na firmę i nie mogą się dowiedzieć kto prowadził. Typowo olali sprawę, a zderzak mam przerysowany cały czas....
  • Odpowiedz