Wpis z mikrobloga

#motocykle #motoryzacja #motocykle125
Od zawsze podobały mi się jednoślady, za dzieciaka jeździło się trochę motorowerami, potem długo długo nic.
Aktualnie stoję przed dylematem:
- kupić moto 125cm3, nabrać nieco umiejętności, w międzyczasie zapisać się na kat. A
- od razu zapisać się na kat. A, potem kupić większy motocykl, np. 500cm3

Jaką drogą pójśc?

  • 125cm3, potem kat. A 33.6% (49)
  • kat. A, potem 500cm3 66.4% (97)

Oddanych głosów: 146

  • 21
  • Odpowiedz
@enzomatrix: 500 jest dobre na rok, dwa, potem się nudzi bo to słabe jest. Wiem, bo mam już drugie ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i wiedz, że różnica między 500 a 600 to jest tylko 100cm więcej, ale mocy 2x. Chyba, że celujesz w jakieś wygodne turystyki to od razu wal na A i nawet 750 ogarniesz.
  • Odpowiedz
@enzomatrix: Jeżeli jesteś przekonany, że chcesz mieć kategorię A, to nie ma najmniejszego sensu bawić się w 125tkę w międzyczasie. Pod kierunkiem dobrego instruktora nabierzesz więcej doświadczenia na kursie niż samodzielnie pyrkając pierdziawką. Ilość przejechanych samodzielnie kilometrów często nie ma wiele wspólnego z poprawną techniką jazdy.
  • Odpowiedz
Ja nie miałem możliwości jazdy 125, robiłem od razu A. Jakbym miał możliwość to bym skorzystał i na początku latał małym, bo czemu nie? Skoro prawko na B wystarcza. Sprzedać zawsze można
  • Odpowiedz
@enzomatrix: Ja najpierw kupiłem 125, w kwietniu idę na kurs na zwykle A, zobaczymy czy to prawda, ze 125 tak szybko się sprzedają bo jeżeli stracę do 500zl na tej 125 to uważam, ze było warto
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@HowDidWeGetSoDark: no między 650 a 600 jest różnica, nawet zapewne 3 cylindrów, bo strzelam że masz 1. Zobacz ile mocy maja nakedy 600. Taka 50km 500 jednak na autostradzie sie męczy i dłużej tak jechać to idzie jebla dostać. No ale kto kupuje motur żeby jeździć autostradą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@enzomatrix Osobiście uważam, że na 500 po kursie prawa jazdy powinieneś sobie poradzić, no chyba że miałbyś problem z motocyklem na kursach, wtedy jednak sugerowalbym kupić coś mniejszego i lżejszego na początek. Typowa drogowa 500 nie ma na tyle mocy, żeby zaskoczyć swoim zachowaniem, a jednak pozwala trochę przycisnąć, w razie potrzeby.
  • Odpowiedz
@enzomatrix: zależy ile chcesz jeździć i na jakie dystanse, ale jeśli stać Cię to zrób A i od razu kup jakiś moto. Bo tak to kupisz 125cc, rok zleci zdecydowanie zbyt szybko, także jeśli Twój budżet pozwala, to lepiej kupić od razu cokolwiek większego od 125. Prawko teraz na gladiusie się zdaje? No to skoro go ogarniesz to możesz celować w coś podobnego, nie musisz od razu w r6, r1
  • Odpowiedz
@vargemp: Tu i tu miałem 2 cylindry. Nie ma co "szczelać". Każdy oczekuje czego innego od motocykla. Dla mnie przykładowo R4 się nie nadaje na co dzień do jazdy i sobie takiego nie kupie. I uprzedzam pytanie. Tak, jeździłem R4. Każdy ma swój świat.
  • Odpowiedz
@enzomatrix: Ja w tym roku kupiłem R125 i zrobiłem na niej powyżej 3000 km, najdłużej w ciągu dnia to 360km i było świetnie. W następnym sezonie może się zbiorę na kat A i kupię R3 albo jakiegoś turystyka. ;)
  • Odpowiedz
@enzomatrix: Rok temu miałem podobny dylemat do Ciebie, z tym że pod uwagę wchodziło jeszcze A2 zamiast pełnego A i jakiś GS500 albo cebulka. Byłem mocno naciśnięty, żeby jak najszybciej wsiąść na moto i zacząć jeździć, ale kilku znajomych którzy już jeżdżą ostudziło mój entuzjazm i namówiło mnie żebym zaczekał i zrobił sobie pełne A (dwóch z nich mówiło dokładnie to co @Super_Timor). I powiem Ci, że to
  • Odpowiedz