Wpis z mikrobloga

Przypomnijcie to sobie...
Piątek: wigilia klasowa, składanie sobie życzeń, buziaki z dziewczynami (), wymienianie się paczkami do 20-30zł.
W drodze powrotnej do domu bitwa na śnieżki (tak gnojki, 16-21 lat temu w grudniu zazwyczaj było już #!$%@? śniegu konkretnie)
W domu czeka już mama z obiadem.
Po obiadku do komputerka na commandosa, fife, simsy, albo heroesa, do tego lays fromage i coca cola.
Za oknem tylko drzewa pokryte świeżą warstwą białego puchu.
Za kilka dni wigilia kiedy dostaniesz górę prezentów, przyjedzie cała rodzina, kuzyni i kuzynki, z którymi będzie można pograć w państwa miasta, albo eurobiznes.
Pomagasz mamie w przygotowaniu potraw wigilijnych.
Zakładasz nowe ubrania, które czekały specjalnie na tą okazję.
Problemy nie istnieją.
Do szkoły dopiero za prawie 2 tygodnie.
Kolacja wigilijna, śpiewanie kolęd przy stole, w tv kevin sam w domu, o północy pasterka.
Wszystko takie magiczne, otulone rodzinnym ciepłem.

Nostalgłem (,)

#wigilia #swieta #bozenarodzenie #podbaza #nostalgia #kiedystobylo #gimbynieznajo
  • 134
@sralpies ja tam na pasterkę zawsze szłam na parking koło galerii handlowej gdzie był zlot tuningowanych samochodów .. dużo ludzi,większość #!$%@?,noc,śnieg i fajne samochody.. to były czasy
@sralpies niestety ale u mnie Święta Bożego Narodzenia drugi rok z rzędu będą chmurne jak noc. Patrząc kilka lat wstecz, kiedy jeszcze mój dom tętnił życiem to owszem było jak piszesz. Rozmowy z całą najbliższą rodziną, wystrojona choinka, śpiewanie kolęd, stół pełen potraw i ciast. Ktoś kiedyś powiedział, że jak umiera matka to umiera cały dom. Będzie to dla mnie pełen smutku okres, czasu cofnąć nie mogę a bardzo chciałbym.