Wpis z mikrobloga

#!$%@?. 5:30, wracam zmęczona, żeby nie powiedzieć ze #!$%@?, bo w tej historii może to dziwienie zabrzmieć XDD Wracam więc zmęczona tramwajem z pracy. Słuchawki na uszach, nos w telefonie, siedze sobie sama, nie rozglądam się tylko scrolluje mirko, ale czuje taki dziwny niepokój. Znacie to uczucie jak nie patrzycie, ale wiecie, ze ktoś na Was patrzy. No i kątem oka widzę, że jest on, starszy, czapka, słuchawki na uszach. Podnoszę wzrok, widzę jego uśmiech, zajebiscie obleśny wyraz twarzy. Podnoszę tę głowę dosłownie na 8 sekund, nic, po czym do mojego mózgu dochodzi to, co właśnie zobaczyłam. Gość o godzinie 5:30 #!$%@? rano, wali konia w komunikacji miejskiej. Idę do motorniczego, że jest taka sytuacja, że powinien kogoś takiego chyba wyrzucić. Opisałam jak gość wyglada, ten spojrzał w tamta stronę, uśmiechnął się i mówi „ale co, już chyba tego nie robi, nie?”. No zajebista reakcja. Może miałam iść i to sama sprawdzić? No #!$%@?..
#krakow #dziendobry
  • 136