Wpis z mikrobloga

@uhu8: Jedyne, co takie zadania sprawdzają, to czy osoba ma wprawę w rozwiązywaniu takich łamigłówek. I nijak się to ma do umiejętności pisania dobrego kodu. W firmach, w których pracowałem to właśnie osoby lubujące się w rozwiązywaniu takich zagadek algorytmicznych były odpowiedzialne za najgorszy kod - nieczytelny, pełen "sztuczek", zbędnych mikrooptymalizacji i praktycznie niedebugowalny, a komentarze, jeśli w ogóle były, to częściej wprowadzały w błąd niż coś wyjaśniały.

Jasne, można
  • Odpowiedz
Jasne, można zadać pytanie kandydatowi jakby takie zadanie rozwiązał, żeby sprawdzić czy potrafi myśleć algorytmicznie, ale kazanie mu zaimplementować rozwiązanie, to strata czasu i wywoływanie niepotrzebnego stresu podczas (dla wielu) i tak już stresującej rozmowy.


@strach_overflow: przecież to kod jest najważniejszy, co z tego jak osoba potrafi dopasować algorytm do rozwiązania skoro nie potrafi napisać poprawnej linijki kodu?
  • Odpowiedz
@rotflolmaomgeez: i dlatego big five IT przyciąga wybitne talenty i specjalistów i mocno rozwija innowacje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I teraz pomysł, czy lepiej jakość kodu sprawdzi np napisanie prostej usługi REST czy tam innego interfejsu czy funkcji z dwoma pętlami i zmiennymi które sie nazywaja i j zwykle?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rotflolmaomgeez: skoro kod jest najważniejszy to nie trzeba do niego dodawać z d--y algorytmów z konkursów algorytmicznych w 3 liceum tylko wystarczy programiście pokazać US i poprosić o implementację, ewentualne poprawienie czyjegoś kodu.
Zawsze wielkie sranie się z tymi algorytmami, a potem 90% programistów nie spotyka się z tym na co dzień, a nie potrafią kodu napisać poprawnego i wrzucic na repo.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@strach_overflow: a osoby, ktore mają w nosie algorytmy nawet nie są świadome gdy "kartezjańsko" zwiększają wykładniczo czas działania.
Przeginać można w każdą stronę, tunpscodawca widać woli zarządzać takimi co "mają swiadomość ale ew. trzeba trzymać nad nimi zwierzhnictwo by nie szli w jałowe mikrooptymalizaje" niż ogarniać takich co "nie zrozumieli co s--------i nawet gdy imto powiedzialem".
  • Odpowiedz
@edgar_k: samo nazewnictwo zmiennych, poziom zagnieżdżenia ifów, poprawny podział funkcjonalności na osobne funkcje i to jak byś testował dany kod jest zwykle wystarczające żeby ocenić czystość kodu kandydata (która nie jest najważniejszym kryterium). Jeśli komentarz o big five miał być ironiczny to uważasz że co innego rozwija innowacje? Startupy? :D

@Mave: to że kod jest najważniejszy nie znaczy że wymyślenie algorytmu nie jest, to skrajność w drugą stronę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rotflolmaomgeez: w dupie mam ich procesy rekrutacyjne, na pewno każdy programista chce iść do google ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja mówię o jakichś polskich januszach co dają takie zadania na rekrutacji i jest to jedyny moment kiedy masz z czymś takim do czynienia w pracy.
  • Odpowiedz
@uhu8: Jak pracodawcy zależy na sprawdzeniu czy kandydat potrafi rozwiązywać takie problemy na czas, może to zrobić przed rozmową, przez jakieś codility, gdzie kandydat może podejść do testu w dogodnym dla siebie czasie i miejscu. Jak nie rozwiąże testu, to nie zostanie zaproszony na rozmowę i wszystkim to zaoszczędzi czasu.

Natomiast podczas rozmowy, dużo osób polegnie na tym nie dlatego, że nie potrafi rozwiązać, tylko dlatego, że zje ich stres.
  • Odpowiedz
@strach_overflow: tu racja, i tak samo z poprzedniej wypowiedzi - więcej sensu miałoby po prostu "przegadanie rozwiazania problemu" przez kandydata zamiast kazanie mu pisać kod. Przegadanie od razu pokazałoby zdolność do komunikacji, precyzowania zadania (jeżeli można różnie zrozumieć) itd.
  • Odpowiedz