Czego to ludzie nie wymyślą. Różowa pracuje w lidlu i generalnie na Śląsku policja zatrzymała grupę osób, które wyłudzały hajs na podstawie zwrotów. W skrócie: kupowali w sklepie robota kuchennego zwanego lidlimixem za 1500zł. Zanosili go do domu a z paragonem z sprzęt udawali się ponownie do sklepu. W sklepie brali drugie urządzenie z kosza na hali sprzedaży, szli z nim do kasy i dokonywali "zwrotu". Uzyskany w ten sposób sprzęt opylali najpewniej na olx albo innych platformach. Nie wiem dokładnie jaka była skala ale skoro zainteresowała się tym Policja to na pewno nie były to jednostkowe przypadki. I w ten oto sposób kolejne firmy mogą ograniczyć przywileje dla klientów tak jak np. netflix.
@KochanekAdmina: true, jedynym sensownym rozwiązaniem byłoby posadzenie kogoś do oglądania kamer przez cały czas, przecież to od razu można wyhaczyć jak ktoś wchodzi do sklepu z pustymi rękoma a po chwili podchodzi do kasy chcąc coś zwrócić, przecież takiego robota kuchennego w kieszeni nie zmieścisz ¯\_(ツ)_/¯
@finchharold: Zastanów się lepiej dlaczego Microsoft i inne firmy nic z tym nie robią, albo "robią" xD Bo się opłaca!!!!!!
Wiesz dlaczego produkty Adobe (np. Photoshop, Ilustrator) albo inne Vegasy od Magixa tak łatwo się crackuje? (kiedyś do Photoshopa wysstarczył plik, który miał tam kilkadziesiąt kB) Bo jak ktoś ściągnie takiego Photoshopa/Vegasa za dzieciaka i uczy się na nim cały czas coś robić to potem jak będzie pracować z tym programem to i
@wqdqweff: sam jesteś złodziejem... Gdyby to nie był internet to dostałbyś od wielu ludzi po mordzie za nazwanie ich złodziejami. Nie generalizuj i nie oceniaj ogółu na podstawie kilu patologicznych jednostek
@schuler: polaczki tylko potrafią po mordzie lać, jak ktoś o nich prawdę napisze. Niestety seba, przeciętny obcokrajowiec nie uzna cię za dumnego potomka husarzy, tylko za zwykłego śmiecia.
@WybuchowyCzajnik: 20 lat temu jak pierwsze markety pojawiły się w Polsce to mieli takie metody. Myślałem, że już się sklepy na tyle ogarnęły, by się na to nie nabierać.
W skrócie: kupowali w sklepie robota kuchennego zwanego lidlimixem za 1500zł. Zanosili go do domu a z paragonem z sprzęt udawali się ponownie do sklepu. W sklepie brali drugie urządzenie z kosza na hali sprzedaży, szli z nim do kasy i dokonywali "zwrotu". Uzyskany w ten sposób sprzęt opylali najpewniej na olx albo innych platformach. Nie wiem dokładnie jaka była skala ale skoro zainteresowała się tym Policja to na pewno nie były to jednostkowe przypadki.
I w ten oto sposób kolejne firmy mogą ograniczyć przywileje dla klientów tak jak np. netflix.
#zlodzieje #oszukujo #lidl #bekazpodludzi
@dziekuje: nie ma prawa zwrotu towarów w sklepach stacjonarnych.
Bo się opłaca!!!!!!
Wiesz dlaczego produkty Adobe (np. Photoshop, Ilustrator) albo inne Vegasy od Magixa tak łatwo się crackuje? (kiedyś do Photoshopa wysstarczył plik, który miał tam kilkadziesiąt kB)
Bo jak ktoś ściągnie takiego Photoshopa/Vegasa za dzieciaka i uczy się na nim cały czas coś robić to potem jak będzie pracować z tym programem to i
@wqdqweff:
Po mixie w europie zachodniej wszędzie jest to samo.