Wpis z mikrobloga

@Login_login: W wydziałach rodzinnych sądów okręgowych większości sędziami są kobiety.
W sądach rejonowych bywa różnie. Na przykład w moim mieście nie ma żadnej kobiety. To niczego nie zmienia. Frajerzy często są znacznie gorsi od bab. Świadomi swoich ułomności i głupoty, na siłę niszczą innych mężczyzn, aby pokazać swoją wyższość.

Bez względu na płeć, większość sędziów rodzonych, to chamy, debile, zakompleksione gnoje, zwyrodnialcy, którzy pastwią się nad dziećmi dążąc do uszczęśliwienia świętej
  • Odpowiedz
dziecko tez w 99.9% dostaje laska i wiadomo nasra mu tak w glowie, odrwoci kota ogonem że pomysli że to przez tate mama ebała sie na boku. Kto ma rozum sam doszedł do wniosku, że ślub to archaiczny wymysł - stawianie sobie szubienicy
  • Odpowiedz
  • 0
Zaraz, wam się naprawę wydaje, że podział majątku ma służyć karaniu niewiernego małżonka?
  • Odpowiedz
@Nudziarz-Spokojny: od kiedy wina w rozpadzie związku ma znaczenie dla ustalenia udziałów w majątku wspólnym? Generalnie sam nie jestem fanem instytucji małżeństwa, ale ten tekst to pomieszanie z poplątaniem i nieznajomość podstawowych zagadnień z zakresu prawa rodzinnego. Dodatkowo niepoparte żadną statystyką.
  • Odpowiedz
@accidental: Wow, a jeżeli żona zajdzie w ciąże z kochankiem to też mąż ma płacić? Bo tak to wygląda w wielu polskich przypadkach, że prokurator z reguły zabrania testów DNA po dłuższym okresie czasu. I frajer płaci na geny kochanka bad boya. To jest sprawiedliwość? Tfu, spluwam.
  • Odpowiedz
@avvar: Zaraz, kolejny matrixowiec nie zdająca sobie sprawy jak nieuczciwym podziałem majątku wiele kobiet udupiło mężów po rozwodzie? Czarna lista i splunięcie, bo na jałową dyskusje szkoda czasu.
  • Odpowiedz
@accidental: Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem o dziecku kochanka małżonki, wyniku jej zdrady które nie jest dzieckiem jej męża. Facet ma płacić na cudze dziecko, które ktoś zrobił jego żonie?
  • Odpowiedz
Ale on jest jej mężem, więc odpowiada za ich wspólne dzieci nawet jeśli spłodził je kto inny. Czego Ty nie rozumiesz? Wziął na siebie tę odpowiedzialność kiedy brał ślub!
  • Odpowiedz