Wpis z mikrobloga

W cyklu "Filmy ze Złotej Ery VHS" najczęściej przypominam raczej średnio znane tytuły... Tym razem będzie inaczej - we wpisie nr 286 zagości jeden z fundamentów kina SF, najbardziej kultowa klasyka jaka może istnieć, film legenda w reż. Ridleya Scotta...

" Blade Runner - Łowca androidów " (1982)

Listopad, rok 2019. Rick Deckard jako członek specjalnego oddziału policji tropi i eliminuje zbiegłych replikantów - istoty stworzone za pomocą biotechnologii do wykonywania niebezpiecznych zadań.


Chyba nikomu nie trzeba przedstawiać tego filmu, ani odtwórców głównych ról, czyli Harrisona Forda i Rutgera Hauera.

Paradoksalnie, sława filmu przysporzyła widzom trochę kłopotu, ponieważ w wyniku różnych nacisków i problemów powstało kilka jego wersji. Najbardziej znaną jest 'Wersja Reżyserska' z początku lat 90-tych, wydana na VHS, potem na DVD, emitowana również w TV.
Trwa 1,57 godz. i jest najbardziej podobna do filmu wyświetlanego w kinach. W roku 2007 powstała 'Wersja Ostateczna' (Final Cut), trwająca 2,43 godz. i dość znacznie różniąca się od poprzedniej, poczynając od jakości obrazu, przez inny montaż scen, po zakończenie i ogólne przesłanie filmu.
Nie wiem która wersja jest bardziej prawilna, bo nie oglądałem "Final Cut", ale chyba obie są warte obejrzenia...

A wasza opinia, wasze wrażenia ?

Na pewno w obu jest jedna z najsłynniejszych scen, czyli "łzy w deszczu" - finałowy monolog ś.p. Rutgera Hauera.
Jako ciekawostka, zależnie od polskiego tłumaczenia różni się ich tekst...
Można to porównać oglądając zestawienie scen z różnych źródeł w filmiku na YouTube.

Chyba ta z DVD jest najlepsza...

Akcja rozgrywa się w listopadzie 2019 roku, więc ta historia wydarzyła się zaledwie kilka dni temu w Los Angeles...
A skoro zniesiono nam wizy, to można pojechać i zobaczyć na żywo to cyberpunkowe, zadymione industrialne miasto...
A jeśli jednak tego na miejscu nie znajdziecie, to zawsze można miasto obejrzeć w scenie z początku filmu ;)


Zwiastun PL. Strona Filmweb.

Film można obejrzeć w dwóch wersjach, z lektorem, na cda.
Wersja Reżyserska (720p, 1,57 godz.)

Wersja Ostateczna (1080p, 2,43 godz.)

Poprzedni wpis ⇨ film Tima Burtona "Edward Nożycoręki".

→ #zlotaeravhs
Mój autorski tag, gdzie można znaleźć wszystkie dotąd przypominane filmy, jak i te, które dopiero się pojawią...
A ich okładki możecie "hurtowo" przejrzeć w zakładce z grafiką...
https://www.wykop.pl/multimedia-tag/zlotaeravhs/ .

#bladerunner #cyberpunk #gruparatowaniapoziomu
#scifi #fantastyka #nostalgia

Montago - W cyklu "Filmy ze Złotej Ery VHS" najczęściej przypominam raczej średnio zn...

źródło: comment_j3QfhZeHJMfv5D13sbYILyumJWRi7V1K.jpg

Pobierz
  • 27
@abart_bo_co:

Sprawdzam czy film nie został skasowany, tytuł był tylko "Łowca androidów", to skąd miałem wiedzieć że to "2049" ? :/

Widocznie nie ma innej wersji "1", a ta którą podałem, to nie wiem czy to "Cut" czy "Final"...

A drugi link przynajmniej do kontynuacji BR prowadzi, nie do jakiegoś XXX ;)
@okretowy_sanitariat:

Ja obejrzałem (a przynajmniej oceniłem na Filmwebie) 6500 filmów, BR widziałem 2 razy i... też nie jestem jakimś fanem, ale 7/10 dam, choćby za stronę wizualną.
Ale co by nie mówić, to jednak historia kina, filar na którym wiele innych filmów oparto. A czy nam się podoba bardziej, czy mniej, to właściwie nieistotne ;)
Nie siedzimy w Hollywood, i nie decydujemy co powstanie w przyszłości, czy coś ja BR, czy
@Montago: też nigdy nie rozumiałem fenomenu tego filmu. Banalna historyjka typowego śmieciowego SF. Ludzie którzy się dziś tym filmem zachwycają chyba po prostu nie chcą wyjść na głupków, bo to przecież ikona popkultury. Jedynie wizualnie ten film prezentuje się świetnie, nawet dziś.
Najbardziej znaną jest 'Wersja Reżyserska' z początku lat 90-tych, wydana na VHS, potem na DVD, emitowana również w TV.

Trwa 1,57 godz. i jest najbardziej podobna do filmu wyświetlanego w kinach. W roku 2007 powstała 'Wersja Ostateczna' (Final Cut), trwająca 2,43 godz. i dość znacznie różniąca się od poprzedniej, poczynając od jakości obrazu, przez inny montaż scen, po zakończenie i ogólne przesłanie filmu.

Nie wiem która wersja jest bardziej prawilna, bo nie
@Wixu: ale cię to dotknęło widzę xD tak jest często w przypadku popularnych dzieł i teraz chyba też się nie pomyliłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)