Wpis z mikrobloga

którzy w pewien sposób


@RichKidOfSnapchat: A bo ja wiem czy odnalazłem, zacząłem pracę ze zwierzętami tak jak chciałem, nawet mi to pasuje, ale czuje że czegoś brakuje. Może to taka moja mentalność że jestem wiecznie niezadowolony, tyle g... w życiu widziałem i doświadczyłem że nie wiem co by się musiało stać żebym był szczęśliwy, nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić takiej sytuacji
@RichKidOfSnapchat: https://steemitimages.com/p/99pyU5Ga1kwkfZ17QX2HV6pndHEsSP86qLakgbxTgBaXBGDHVuHtUDTx4T8quWw66yUzhsNkXDtrzN6FydBVnN6sB3dRKmKEjQHb1ZQpnHPgbDth8jmcpXWN2iepewyXCr?format=match&mode=fit&width=640

wyższym poziomem świadomości


@RichKidOfSnapchat: Jak zrozumiesz jak działa mózg i ograniczona psychologia człowieka to będziesz mógł świadomiej doświadczać swojej świadomości. A jak dobrze się postarasz to nawet możesz dostać depresji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@RichKidOfSnapchat: bo posiadanie nie daje radości tylko zdobywanie. Człowiek myśli że jak będzie miał X to będzie szczęśliwy cały czas dopóki będzie miał X a potem rozczarowanie. Bo pocieszy się jeden dzień, może 3 lata i cała radość się ulatnia. Trzeba stracić X żeby znów zauważyć to szczęście.

X to mogą być też pieniądze. Dlatego mówi się że nie dają szczęście bo ich posiadane nie daje szczęścia a stwarza jedynie problemy.
@zibizz1: ale zdobywanie np. kolejnych samochodów też nie daje radości, gdy ma już się ten jeden, ulubiony. Czasami wystarczy nawet samo doświadczenie jazdy jakimś autem (można wynająć na miesiąc i się przekonać czy naprawdę to takie fajne).
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RichKidOfSnapchat: dopóki nie przejedziesz się innymi to nie wiesz że osiągnąłeś pięknie szczęścia. np mając w domu ulubioną kawę/pizzę będziesz myśleć że jak pojedziesz do Włoch na kawę i neapolitańska pizze to odczujesz spełnienie i pełnię szczęścia a często okazuje się że jedyne co czujesz to gorycz i rozczarowanie bo Twoje kubki smakowe nie tego się spodziewamy.
@RichKidOfSnapchat: Ponieważ siedzę akurat przed kompem to odpiszę, z telefonu nie chciałoby mi się klikać.

Skoro pytasz to i owszem, zasadniczo szkołę mam już za sobą, przeszedłem przez kilka szczebli edukacji w czasach, kiedy większości wykopków nie było jeszcze nawet w planach. Popracowałem tu i ówdzie, czasy spiny i walki, często z wiatrakami, mam już raczej za sobą. Rozstałem się z pracą na etacie w mojej branży parę lat temu, trochę
@RichKidOfSnapchat: Co to za farmazon z tymi pieniedzmi? Ja odnalazlem spokoj ducha zdajac sobie sprawe,ze nie ma sensu sie przejmować rzeczami na które nie mamy wpływu. Na wiekszosc ludzi nie mozna liczyc. Jesteśmy zwierzętami i kieruja nami proste instynkty. Trzeba to wykorzystywać a nie sie tym przejmowac.

A pieniądze lubie,ich wydawanie daje mi duzo frajdy. Ale mam tez do nich zdrowe podejście. Nie przepracowuje sie kosztem zdrowia czy zycia towarzyskiego