Wpis z mikrobloga

Oddzielne współzawodnictwo kobiet i mężczyzn w sporcie istnieje z racji biologicznej przewagi jednej płci.

No, ok. Feministki nawet nie protestują. Natury się nie oszuka. Jednak powiedzcie mi jedną rzecz, dlaczego feministki nie protestują w sprawie istnienia oddzielnego współzawodnictwa kobiety i mężczyzn w... szachach.

https://ratings.fide.com/topstat.phtml

https://ratings.fide.com/top.phtml?list=women

-

#feminizm #szachy #kiciochpyta #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Camilli - Oddzielne współzawodnictwo kobiet i mężczyzn w sporcie istnieje z racji bio...
  • 24
@kolnay1: Oznacza to iż jesteśmy słabymi szachistami. Nadto nie wiem dlaczego nawiązujesz do nas personalnie? Statystyki i tendencji nie bierze się wprost. Jeżeli byś nas sklonował do tysiąca, a połowa z "nas" byłaby kobietami i zorganizował wśród nas turniej to wtedy można mówić o statystyce i tendencji.

A po co robi się mistrzostwa do lat 8, 12, 16, 20 (itd) lat?


Ponieważ biologicznie 8 latek jest słabiej rozwinięty od 12 latka.
No bo co właściwie z tego wynika?


@kolnay1: Ale już postawiłem pytanie.

Feministki: zdolności analityczne kobiet i mężczyzn są na tym samym poziomie.
Też feministki: oddzielny ranking tylko dla kobiet w szachach? Nie widzę problemu.

Po prostu wytykam hipokryzję tego damskiego redpilla jakim jest feminizm.

I nie, nie demonizuję kobiet. Równie prawdziwie będą zdania "kobieta jest statystycznie głupsza od kobiety" jak i "mężczyzna jest statystycznie głupszy od kobiety". Chodzi o rozstrzał
@Camilli: nie wiem czy wynika to z ich zdolności intelektualnych czy ilości przedstawicieli danej płci w tym sporcie. Nie wiem jak dokładnie przedstawiają się statystyki, ale łatwiej trafić ranking 2700+ spośród 10000szachistów niż 1000 szachistek.

Możliwe, że dochodzą też jakieś cechy wytrzymałościowe, czyli skupienie itd. W zwykłej robocie można sobie zrobić przerwę i wrócić na obroty, tutaj ogranicza czas.

Po za tym myślę, ze samo istnienie kategorii dla kobiet trochę im